Informację o wielkim nieporządku w bursie szkolnej, czyli miejscu wyznaczonym w Ostrowcu do odbywania kwarantanny, przekazała nam jedna z osób przebywających tam w izolacji. Prosi o interwencję, bo jedna z łazienek od kilku dni zabrudzona jest fekaliami i przesyła na dowód zdjęcie.
Mariusz Łata, naczelnik Wydziału Edukacji, Zdrowia i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim, które trzyma pieczę nad bursą twierdzi, że podobny telefon otrzymał tego samego dnia rano.
– Natychmiast wysłaliśmy tam firmę, z którą powiat ma podpisaną umowę i która dba o czystość w placówce. Nie możemy też odpowiadać za to, jak indywidualnie osoby przebywające tam traktują sprawy higieny, ale każdy taki sygnał od mieszkańców jest sprawdzany – zapewnia i dodaje, że firma ma za zadanie sprzątać tam przynajmniej raz dziennie.
Mariusz Łata zwraca też uwagę, że o czystość wokół siebie dbać muszą także sami mieszkańcy, przebywający tam w kwarantannie, zwłaszcza, gdy w jednym czasie przebywa tam większa liczba osób. Obecnie jest ich 11.
/bart/
Słuchacz skarży się na brak czystości w bursie. Starostwo interweniuje
