Poseł PiS chce oderwania Włoszczowy od Świętokrzyskiego. KO podnosi alarm

Koalicja Obywatelska w Świętokrzyskiem podnosi alarm i wzywa do obrony województwa w dotychczasowych granicach. To po zapowiedziach Szymona Giżyńskiego, posła PiS z Częstochowy i wiceministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który zapowiada, że po wygranych przez jego partię wyborach utworzone zostanie województwo częstochowskie. Miałoby wchłonąć część powiatu włoszczowskiego. Twierdzi, że ma poparcie samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Marzena Okła-Drewnowicz z PO uważa, że 'mamy się czego obawiać”. – Póki co nie przypominam sobie, żeby ktoś te słowa zdementował – podkreśla i przypomina odpowiedź premier Beaty Szydło na jej interpelację w tej samej sprawie sprzed czterech lat. – Już cztery lata temu, czyli w poprzedniej kampanii wyborczej, pan poseł zapowiedział powstanie województwa częstochowskiego. Wystosowałam interpelację do ówczesnej premier Beaty Szydło dotyczącą ewentualnych zmian podziału terytorialnego kosztem województwa świętokrzyskiego i uzyskałam odpowiedź, która nie wykluczała wprowadzenia korekt w podziale terytorialnym naszego kraju z zastrzeżeniem, że to wymaga różnych analiz i konsultacji – opowiada i dodaje, że to może być początek rozbioru naszego województwa.
Tematu nie zna Andrzej Kryj, poseł PiS z Ostrowca. Sprawę uważa za 'bardziej fakt medialny niż coś realnego”. – Ja nawet nie słyszałem wypowiedzi pana posła Giżyńskiego i nie wiem, czy to jest fakt medialny, czy coś takiego ma miejsce. Według mnie województwo świętokrzyskie jest i powinno być integralne. Powiat włoszczowski jest częścią tego województwa – mówi Radiu Ostrowiec.
O to, czy prowadzone są jakiekolwiek prace związanie z nowym podziałem administracyjnym kraju zapytaliśmy Annę Krupkę, posłankę PiS z naszego okręgu i wiceminister sportu i turystyki.
– Ja rozmawiałam z ministrami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i nie ma tego rodzaju prac – odpowiada. – Takie prace absolutnie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nie są prowadzone – dodaje. Dopytywana przez nas, czy w PiS lub rządzie prowadzone są jakiekolwiek rozmowy na ten temat, i czy minister Giżyński może mówić nieprawdę, także przypomina zapowiedzi swojego partyjnego kolegi sprzed czterech lat. – Wtedy również były zapewnienia Sebastiana Chwałka, wtedy wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, że takie prace się nie toczą, nie toczyły się i dziś mamy do czynienia z taką samą sytuacją – twierdzi.
Posłowie KO nie dają wiary słowom parlamentarzystów PiS. Artur Gierada, szef PO w regionie skierował do rządu interpelację w tej sprawie i – mimo iż dwa tygodnie temu minął ustawowy termin na wystosowanie odpowiedzi – jeszcze żadnej nie ma.

/mag/

Ważne wydarzenia