Ponad 6 milionów złotych kosztował pierwszy etap budowy systemów Odnawialnych Źródeł Energii na terenie instytucji miejskich w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Powstały w większość na dachach, ale też tam gdzie nie było innej możliwości na wspornikach montowanych w ziemi.
– Cała inwestycja opiewa na kwotę ponad 13 milionów złotych, jest współfinansowana z Polskiego Ładu. Instalacja już funkcjonuje, co jest bardzo dobrą wiadomością przede wszystkim dla skarbnika gminy. W pierwszym etapie uruchomiliśmy 18 instalacji – mówi Artur Łakomiec, wiceprezydent Ostrowca.
Budowa systemów fotowoltaicznych ma dać miastu komfort energetyczny, w czasach galopujących cen energii elektrycznej. Między innymi z tego powodu pierwszy etap inwestycji zakończono dużo wcześniej niż pierwotnie planowano, by wykorzystać najbardziej nasłonecznione miesiące.
– Zgodnie z umową powinniśmy go zrealizować do 17 września, a protokół podpisaliśmy już z końcem maja. Wszystkie instalacje funkcjonują, a ich łączna moc to 1900 kW – informuje Artur Majcher, naczelnik Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta.
Wkład własny gminy w tę inwestycję może zwrócić się już w ciągu roku. Całość to kwestia kilku lat. Instalacje przynajmniej w części placówek pokryją w całości zapotrzebowanie na energię.
– Jesteśmy ograniczeni maksymalną mocą tych instalacji, gdyż jako jednostka samorządu terytorialnego nie możemy budować większych niż 50 kW. Na przykład basen zużywa dużo więcej energii, natomiast już w przypadku szkół czy przedszkoli istniejące instalacje powinny wystarczyć – mówi Michał Gajewski, kierownik referatu elektroenergetycznego. – Możemy powiedzieć dziś, że w maju zostało wyprodukowane około 100 megawatogodzin energii. To daje oczywiście realne oszczędności finansowe, ale również mamy takie informacje, że ograniczyliśmy w maju emisję tlenku węgla o 40 ton, a ekwiwalent posadzonych drzew wynosi 1100.
Drugi etap inwestycji według planów ma się zakończyć w czerwcu 2024 roku, ale już padają zapewnienia, że stanie się to do końca tego roku.
/sla/
