W Ostrowcu Świętokrzyskim uczczono Święto Pracy

fot. Daniel Mordon

Członkowie powiatowej rady Nowej Lewicy, ostrowieccy samorządowcy oraz mieszkańcy uczcili 1 maja Święto Pracy. Najpierw zapalili znicz przy tablicy na Rondzie Republiki Ostrowieckiej, a później, w samo południe na Rynku złożyli hołd przy pomniku powieszonych ostrowczan.

– Dziś to święto jest obchodzone inaczej, skromniej, ale dla nas, ostrowieckich ludzi pracy jest nadal bardzo ważne – mówił Józef Grabowski przewodniczący ostrowieckich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. – W 2024 roku mamy kwestię wzrostu cen żywności z tytułu podatku vat. Problem stanowi trudny dostęp do mieszkań. Wciąż pracownicy są zatrudniani na czarno. Są branże niedoinwestowane np. pracownicy poczty mało zarabiają, trudno jest również w branży meblarskiej – mówi Grabowski.

W wydarzeniu uczestniczył między innymi pan Jerzy Bąk. Pierwszy raz w obchodach Święta Pracy brał udział w 1949 roku.

– Wszędzie były imprezy, szczególnie po południu w parkach, były kiermasze, orkiestra grała, duże święto od rana do wieczora. Zawsze po pochodzie chodziliśmy się kąpać w Kamiennej – wspominał pan Jerzy.

Na Rynku pojawiły się również młode osoby. Paweł Szczygieł ocenia, że Święto Pracy błędnie kojarzone jest dziś jako komunistyczne.

– 1 maja to święto sięgające XIX wieku, rozpoczęło się strajkami w Chicago, to święto ruchu robotniczego. Zaczęło się w nowym świecie, a nie ZSRR. Ja uważam, że nie ma powodu, żeby kojarzyć go z komunizmem – ocenia Paweł Szczygieł.

1-wszo majowe uroczystości łączone są także z rocznicą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W tym roku przypadła okrągła 20-sta rocznica tego wydarzenia, które – jak zaznaczał Józef Grabowski – znacznie poprawiło sytuację ludzi pracujących, a także zagwarantowało rozwój kultury, oświaty i ochrony zdrowia.

/mor/

Ważne wydarzenia