’Ta drużyna nie ma żadnej taktyki’, 'gdzie są obrońcy tego zespołu’, 'wstyd i hańba’ – takie komentarze ostrowieckich kibiców można przeczytać na facebookowej stronie KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski po ostatnim meczu pomarańczowo-czarnych. Ostrowczanie przegrali w środę, 15 maja w Połańcu z Czarnymi 0:3 w meczu 30. kolejki piłkarskiej III ligi. To siódmy mecz z rzędu, którego KSZO nie był w stanie wygrać.
Wczorajsze spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie – gospodarze strzelili 3 bramki i kontrolowali przebieg gry. Na listę strzelców wpisali się Adrian Gębalski, Damian Bawor i Bartłomiej Wiktor. – To była katastrofa – mówi trener KSZO Krystian Kanarski.
– Przede wszystkim zostaliśmy w szatni. Pierwsza połowa to była katastrofa. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – mówi Kanarski.
Powiedzieć, że KSZO podczas rundy wiosennej prezentuje się słabo, to mało. W ostatnich 10 spotkaniach pomarańczowo-czarni zdobyli tylko 6 punktów, na dodatek w kiepskim stylu odpadli z Okręgowego Pucharu Polski z występującym w szóstej klasie rozgrywkowej Naprzodem Jędrzejów. Bezpośrednio po tej przegranej z drużyną pożegnał się ówczesny trener Rafał Wójcik, którego zastąpił Krystian Kanarski. Za jego wodzą KSZO zdobyło 1 punkt w 5 rozegranych spotkaniach. Drużyna z Ostrowca zajmuje 9 miejsce w ligowej tabeli. O kolejne punkty KSZO w najbliższą sobotę u siebie powalczy w derbach, ze Starem Starachowice.
– Ten mecz ze Starem to jest mecz o wszystko: o charakter, o to żeby zmazać wszelkie niepowodzenia. Lepszej okazji na to nie będzie – zapowiada trener Kanarski. Piłkarze na boisko wybiegną o 19.29.
/mor/