Aż do 5 pożarów traw wzywani byli w miniony weekend ostrowieccy strażacy. Trawy paliły się w gminie Kunów.
– Trzy pożary miały miejsce w Boksycce, i po jednym w Nietulisku Dużym i Dołach Biskupich. Łącznie spaliło się około hektara trawy, a w działaniach brało udział 10 zastępów i 49 ratowników – mówi Barbara Majdak, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Główną przyczyną tych pożarów są podpalenia. Kiedyś te pożary traw miały miejsce na polach, gruntach ornych. Teraz są to nieużytki, rowy, a pożary dotyczą głównie wybryków chuligańskich –
mówi Barbara Majdak. Dodaje, że na szczęście wskutek podpaleń nikt nie ucierpiał. Największym z weekendowych pożarów był ten, do którego doszło w niedzielę wieczorem w Dołach Biskupich.
-Pożary traw osłabiają nasz potencjał ratowniczy, bo strażacy, którzy przy nich interweniują nie mogą wyjechać np. do wypadków drogowych – zaznacza rzeczniczka Majdak.
A pożary traw powodują też nieodwracalne zmiany w przyrodzie – są zabójcze dla zwierząt, niszczą roślinność i wbrew panującej wśród wielu rolników opinii nie użyźniają gleby. Za umyślne spowodowanie pożaru grozi nawet 10 lat więzienia.
/mor/
