Z bilansem jednego zwycięstwa i jednej porażki piłkarze ręczni KSZO Ostrowiec zakończyli turniej towarzyski, rozegrany w ubiegłą sobotę, 2 września przed własną publicznością.
Pomarańczowo-czarni zmierzyli się w nim z Orlętami Zwoleń i Wisłą Sandomierz. Ostatecznie ostrowieccy szczypiorniści zajęli 3 miejsce.
– Wynik był drugorzędny, bo najważniejsze było sprawdzenie wariantów taktycznych, szczególnie w ataku – mówi Karol Szewczyk, wiceprezes KSZO ds. piłki ręcznej. – Trenerzy chcieli zrealizować założenia taktyczne w grze w ataku. Teraz na treningach trenerzy poświęcą więcej czasu na przećwiczenie przede wszystkim gry obronnej – dodaje.
Turniej był rozgrywany na zasadach final four. W meczu półfinałowym ostrowieccy szczypiorniści ulegli drużynie ENEA Orlęta Zwoleń 32:30, choć to gospodarze przez znaczną część spotkania dyktowali warunki gry. Spotkanie o 3 miejsce z Wisłą Sandomierz całkowicie zdominowali piłkarze ręczni KSZO i zwyciężyli 35:29. Turniej wygrała drużyna ENEA Orlęta Zwoleń.
Wyróżniającą postacią ostrowieckiej drużyny w całym turnieju był Krystian Jurasik. Syn legendarnego reprezentanta Polski, Mariusza Jurasika zdobył aż 16 bramek w 2 meczach.
– Krystian rzucił naprawdę dużo bramek szczególnie w tym drugim meczu, w którym zdobył ich aż 10. Dużo minut spędził na parkiecie, ponieważ drugi prawy rozgrywający nabawił się kontuzji i nie mógł zagrać w tym turnieju. Na pewno cieszy jego dobra forma rzutowa, bo już teraz pokazuje, że będzie wzmocnieniem naszej drużyny – mówi wiceprezes Szewczyk.
Przed KSZO jeszcze jeden turniej sparingowy, tym razem w Sandomierzu. Będzie to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się 22 września sezonem ligowym.
/mor/