To było trudne zadanie – przyznali jurorzy konkursu odbywającego się w ramach XVI festiwalu Wielki Ogień imienia Miry Kubasińskiej w Ostrowcu. Na tyle trudne, że przyznano nie jedno, a dwa pierwsze miejsca – zdobyły je zespoły Wasabi z Tarnowa i Koniec Listopada z Białej Podlaskej.
Muzycy z tego pierwszego przyznali, że przygotowując się do festiwalu o bluesowo – rockowych korzeniach musieli wyjść poza swoją strefę komfortu.
– Nas to zawsze cieszy, jeśli możemy się zmierzyć z inną publicznością i przestrzenią, w której nie czujemy się najbardziej komfortowo. Wtedy naprawdę wychodzi, czy nasza muzyka przyjmuje się też w innym gronie. Jednocześnie bardzo doceniamy tradycję tego festiwalu i historię bluesową Breakoutu i Miry Kubasińskiej. Cieszymy się, że jesteśmy w regionalnej stolicy bluesa – mówił już po ogłoszeniu wyników Gabriel Rękas z zespołu Wasabi.
Najostrzej w tym roku zagrała grupa Koniec Listopada. Swoje korzenie ma w punk rocku, a to spodobało się jurorom.
– Staramy się pokazywać ciekawsze rzeczy i ciekawsze momenty, więc kombinujemy, by było w miarę przystępne dla publiczności. Dwa czy trzy kawałki nie są w stanie pokazać całego przekroju tego, co robimy. To najnowsze numery, będące zapowiedzią nadchodzącej, czwartej płyty – opowiadają Paweł Ulita i Konrad Dymowski.
Nagrodę za najlepsze wykonanie piosenki z repertuaru Miry Kubasinskiej zdobył zespół Funklub ze Świdnicy. Jego basista Bartosz Bednarz otrzymał indywidualną nagrodę. Wyróżnienie komentowała wokalistka Małgorzata Szabunia.
– Wykonaliśmy piosenkę „Chciałbym być słońcem:, Stwierdziliśmy, że to będzie najlepszy wybór, najlepiej się w tej piosence odnajdziemy. Jesteśmy bardzo zaskoczeni nagrodami i bardzo wdzięczni.
Nagrodę specjalną jury przyznało Dominice Wróbel z Końskich i Chłopcom Bigbeatowcom, nagroda publiczności powędrowała do zespołu Tuga. Tytuł najlepszego gitarzysty otrzymał Sebastian Byma z zespołu Stonage of Full Sun, a za najlepszą wokalistkę uznano Jolę Tubielewicz.
Konkursowi towarzyszyły koncerty gwiazd. W sobotę Lord Bishop Rocks dali elektryzujący występ, zaś w niedzielę „Wielki Ogień” zakończyła Patrycja Markowska.
/sla/
