Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jednoczy Polaków. Tak zagrał Ostrowiec

Fot. Anna Śledzińska

– Chcę pomóc chorym ludziom i chorym dzieciom – mówili między innymi Franek, Ryan i Klara, jedni z najmłodszych wolontariuszy, którzy w niedzielę kwestowali w Ostrowcu. 

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz 31. To największa akcja charytatywna, jednocząca Polaków na całym świecie niezależnie od ich miejsca zamieszkania, rasy, statusu społecznego czy zasobności portfela. 

Gramy co roku dla nas wszystkich, bo każdy kiedyś może potrzebować pomocy sprzętu sygnowanego czerwonym serduszkiem.

– Znaczenie tej akcji pojąć może naprawdę dopiero ten, kto widzi swoje dziecko pod aparaturą z logo WOŚP. Mój syn korzystał z wielu specjalistycznych badań i dlatego zawsze będę grała z Orkiestrą  – tak mówiła Radiu Ostrowiec w niedzielę pani Karolina, mama Marcela.

Armia wolontariuszy kwestowała w niedzielę w Ostrowcu i innych miejscowościach w powiecie. Przed szpitalem powiatowym stał Filip Rachwał. Jak sam przyznał, robił to po raz pierwszy.

– To wspaniała akcja i jak też chciałem wziąć w niej udział. Ludzie reagują bardzo dobrze, wrzucają pieniądze chętnie.

I nie liczył się tylko rekord. Igor, który kwestował po raz drugi zebrał mniej pieniędzy niż przed rokiem, ale i tak satysfakcję miał ogromną.

– Było trochę chłodno, ale nie szkodzi. Ważne, że może z tego wyjść coś dobrego – stwierdził.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w Ostrowcu głośno i radośnie. Była kwesta na ulicach, licytacje na żywo, koncerty i wiele innych atrakcji, także dla najmłodszych.

Wolontariusze sprawili się doskonale, przez cały dzień i później na dziedzińcu Ostrowieckiego Browaru Kultury, który teraz nosi nazwę WOŚP.

Tegoroczna rekordzistka w swojej puszce miała ponad 6 tysięcy złotych.

Podczas finału pokazała się też cała grupa uczniów liceum imienia Stanisława Staszica z dyrektorką Dorotą Waliszczak. Przekazali pieniądze zebrane podczas kiermaszu ciast. Jego pomysłodawcą był Kuba Antoniewski, który przyznał, że często piecze razem z mamą i chciał swoje hobby przekuć w coś pożytecznego.

Po południu i wieczorem podczas imprezy Miejskiego Centrum Kultury na scenie wystąpiły lokalne zespoły The Hoods, Maryland, a także Awersja, Mdrummer, a gwiazdą wieczoru był Witek Muzyk Ulicy. 

W „kulturalny” finał WOŚP włączyły się Biuro Wystaw Artystycznych, Miejska Biblioteka Publiczna, organizacje pozarządowe. Przy stołach robiono lampiony, bransoletki, specjalne znaczki, można było zapleść sobie warkocze albo zrobic zdjęcie w fotobudce. W specjalnym namiocie ostrowieccy radni serwowali jedzenie i napoje za datek do puszki.

Tradycyjne Światełko do Nieba odbyło się w tym roku w formie bez wystrzałów, były za to lasery. Na koncie ostrowieckiego sztabu jest około 131 tysięcy złotych i dodatkowe 17 tysięcy tysięcy w e-skarbonce. Nadal jednak trwają licytacje internetowe, które zakończą się za dwa tygodnie.

/sla/

Ważne wydarzenia