Co po apelacji w sprawie zniszczonych naklejek na biurze Andrzeja Kryja, posła PiS? Wyrok wkrótce

25 sierpnia Sąd Okręgowy w Kielcach ogłosi po apelacji wyrok w sprawie Iwony Marczak i Patryka Stępnia oskarżonych o zniszczenie ażurowych naklejek reklamowych na drzwiach i oknie biura posła PiS Andrzeja Kryja.

Działacze w lutym 2020 roku – w geście protestu – nakleili na nich papierowe plakaty ze słynnym i wulgarnym gestem posłanki PiS Joanny Lichockiej oraz napisem 'Pacjenci. PiS ma gest. Zamiast na leczenie raka dali 2 miliardy na TVP”. O zniszczeniu naklejek policję powiadomił poseł PiS, który w sprawie występuje także jako oskarżyciel posiłkowy, prokuratura od początku domaga się uznania czynu za przestępstwo, a obrona uniewinnienia, powołując się na konstytucyjne prawo do manifestowania i sprawa toczy się już dwa lata.
W lutym, po długim postępowaniu, Sąd Rejonowy w Ostrowcu uznał oskarżonych winnych, ale nie przestępstwa, a wykroczenia, uznając za biegłymi, że wartość zniszczonych naklejek nie przekroczyła 500 złotych. Od tego wyroku odwołała się zarówno prokuratura, jak i obrona i w miniony piątek odbyła się rozprawa apelacyjna. Ogłoszenie wyroku zostało odroczone do następnego czwartku, a od wyroku nie będzie przysługiwało już stronom odwołanie. Sprawa może jednak wrócić do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Ostrowcu, czego domaga się prokuratura.

/mag/

Ważne wydarzenia