Trzyosobowa rodzina z Romanowa w gminie Bodzechów w pożarze straciła dom. Potężny pożar zabrał cały dobytek w nocy z piątku na sobotę.
Strażacy, gdy dojechali na miejsce zgłoszenia, mogli już ratować jedynie budynki gospodarcze. – W chwili naszego dojazdu pożarem objęty był cały dom konstrukcji drewnianej z dobudowanym murowanym garażem. Mieszkańcy na szczęście ewakuowali się bezpiecznie przed naszym przybyciem. Niestety dom uległ całkowitemu spaleniu. Mieszkańcy otrzymali od nas protokół z zakazem wejścia do środka do czasu decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi Sebastian Klaus z Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Rodzina, matka i dwie dwudziestokilkuletnie córki znalazły schronienie u sąsiadów i tam teraz mieszkają. Mieszkańcy miejscowości – także okolicznych – natychmiast ruszyli z pomocą. Fundacja Lex Generalis zarejestrowała już zbiórkę pieniędzy. – Ponieważ ta rodzina mieszka teraz u sąsiadów, dlatego zrodził się pomysł, żeby odbudować ten dom. Mamy wstępną deklarację architekta, który się do nas zgłosił, że chce wykonać nieodpłatnie projekt i uzyskać pozwolenia. Myślimy też, żeby znaleźć miejscową ekipę budowlaną, ale do spełnienia naszych założeń o odbudowie domu potrzebne są pieniądze – mówi Łukasz Chlebny z Rżuchowa, prezes fundacji Lex Generalis. Pieniądze można wpłacać na konto fundacji, koniecznie z dopiskiem 'Darowizna Romanów’. Całość zebranej kwoty będzie przekazana na wskazany cel. Pieniądze zbierać będą także sołtysi, a informacja o zbiórce została już ogłoszona w okolicznych kościołach podczas niedzielnych nabożeństw. Pomaga też samorząd.
Najbliższe dni pokażą też, jakiej doraźnej pomocy potrzebuje rodzina, bo w pożarze domu spłonęło wszystko.
/mag/