Osiedla w Ostrowcu toną w śmieciach. Znamy powód

Mieszkańcy informują Radio Ostrowiec o piętrzących się odpadach na osiedlowych śmietnikach, których nikt w terminie nie odbiera. Problem potwierdzają urzędnicy

– Jak to możliwe, że śmieci wysypują się ze wszystkich kubłów okolicy. Śmieciarki nie widziałem od dawna – twierdzi jeden z naszych słuchaczy. – Jest tragedia po prostu, bo nie są odbierane żadne odpady. Śmieci podchodzą pod niebo na śmietnikach. Ja mieszkam na Rosochach, ale widzę, że tak samo jest na innych osiedlach – mówi inny. Zgłoszeń od oburzonych mieszkańców otrzymaliśmy w tym tygodniu więcej, w tym także zdjęcia przepełnionych altanek i pytania o zasadność segregowania odpadów, skoro nie ma gdzie ich wyrzucić.

Edyta Macias z referatu gospodarki komunalnej Wydziału Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miasta przyznaje, że problem istnieje, a stać za nim ma koronawirus. – Faktycznie nastąpiły utrudnienia w odbiorze odpadów w zabudowie wielorodzinnej. Firma zgłosiła nam pewne problemy, które były spowodowane objęciem kwarantanną części załogi, także wystąpiły braki w pracownikach. Szczególnie tutaj chodzi o kierowców i operatorów. No i skutkowało to nieodbieraniem odpadów w terminie – wyjaśnia i dodaje, że pracownicy zajmującej się odbieraniem odpadów firmy Fart już dziś mają wracać z kwarantanny do pracy. – Wykonawca zapewnia nas, że odpady będą już odbierane w terminie – słyszymy.

Na firmę za niedotrzymanie warunków umowy zostanie nałożona kara finansowa. Od początku jej obowiązywania, czyli od stycznia 2020 roku firma Fart została ukarana kwotą około 700 tysięcy złotych. To niemal tyle ile gmina płaci im za odbieranie odpadów w jednym miesiącu.

/mag/

Ważne wydarzenia