W kraju gwałtowna pogoda. Synoptycy na dziś zapowiadają burze, a za nami dwie doby z ulewami. Zwłaszcza środowe popołudnie i wieczór przyniosły niebezpieczne zdarzenia, krótkie, ale bardzo intensywne opady deszczu oraz silne porywy wiatru. Strażacy tylko w środę interweniowali 41 razy.
– Noc z 10 na 11 czerwca była trudna szczególnie dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego. Woda wdarła się na wiele posesji, do domów, garaży, piwnic czyniąc niemałe zniszczenia. Niektóre domy i piwnice będą nadawały się do remontu. Tego wieczora i nocy z powodu ulewnego deszczu i silnego wiatru interweniowaliśmy 41 razy. 31 zgłoszeń dotyczyło podtopień, a 10 razy wyjeżdżaliśmy do usuwania powalonych na drogi drzew i konarów – relacjonuje Barbara Majdak, rzeczniczka komendy powiatowej państwowej straży w Ostrowcu.
Zalane były ulice, w Ostrowcu w potoki zamieniły się ulice Traugutta, 11 Listopada, Sienkiewicza, Mickiewicza, czy Furmańska. Na osiedlach pod wodą znikały osiedlowe uliczki i chodniki. Na ulicy Podgórze zapadła się jezdnia. Strażacy musieli odmulać i oczyszczać wiele z nich. Warto dodać, że jednostkom państwowej straży pożarnej pomagali strażacy ochotnicy.
Wczoraj już było spokojniej. Ratownicy otrzymali tylko jedno zgłoszenie o powalonym drzewie.
/mag/
