Otolaryngologia do zamknięcia, ZOL na razie zostaje

Zakład Opiekuńczo Leczniczy ostrowieckiego szpitala nie zostanie na razie zamknięty, jak zapowiadały w październiku ubiegłego roku władze powiatu ostrowieckiego. Dyrektor placówki Andrzej Gruza nierentownemu oddziałowi, którego roczna strata sięga 700 tysięcy złotych daje szansę.


– Trwa obserwacja, ostateczna decyzja będzie zależała od jej wyniku – mówi.  Ostateczna decyzja zapadła już w sprawie Oddziału Otolaryngologii. Zgodnie z planem naprawczym zostanie on definitywnie zamknięty do końca lutego. Oddział ten zarówno w 2018 roku, jak w 2019 roku zanotował ujemny wynik finansowy na poziomie około 1 miliona 200 tysięcy złotych. Największe, bo przekraczające 2 miliony rocznie straty przynosi jednak ginekologia i jego przyszłość, a także przyszłość Działu Fizjoterapii Ambulatoryjnej jest niepewna. Trwają próby poprawienia wyników na tych oddziałach. – Dajemy sobie kilka miesięcy, plan naprawczy dopiero został wdrożony i jest to zbyt krótki czas, by wydawać teraz werdykt – mówi dyrektor Gruza. Szpital rok 2019 zakończy stratą w wysokości około 12 milionów złotych. To zdecydowanie mniej niż prognozowała w pierwszym kwartale zeszłego roku Aldona Jarosińska, pełniąca wtedy obowiązki dyrektora lecznicy. Przypomnijmy, że mówiła o 22 milionach straty.

/bart/

Ważne wydarzenia