Prokuratura zna już wyniki sekcji zwłok ofiar tragedii na Rosochach

To najpewniej było samobójstwo rozszerzone.

Wstępne wyniki przeprowadzonych w środę i czwartek sekcji zwłok znalezionych w poniedziałek w jednym z mieszkań na osiedlu Rosochy w Ostrowcu wskazują, że matka najpierw pozbawiła życia 11-letniego syna, po czym powiesiła się. Tragedia miała wydarzyć się rano – po godzinie 7.30, gdy w mieszkaniu nie było jej męża – informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach i dodaje, że na ciele chłopca były liczne obrażenia a śmierć nastąpiła poprzez zadzierzgnięcie. Przyczyną śmierci matki było powieszenie się. Prokurator Prokopowicz podkreśla, że przyjęta wersja zdarzeń będzie jeszcze potwierdzana, a śledczy nie wykluczają na razie pozostałych, w tym tej zakładającej udział osób trzecich. Śledczy będą jeszcze przesłuchiwać świadków, zbierać opinie kolejnych biegłych. Czekają też na końcowy protokół sekcji zwłok. Wczoraj też po raz pierwszy przesłuchali 42-latka, który znalazł ciała swojej żony i syna.
/mag/

Ważne wydarzenia