Dwunastu strażaków razem z mieszkańcami Rudy Kościelnej, w poniedziałek, 26 maja uczestniczyło w akcji ratowania młodego bociana, który wpadł do ponad 20 – metrowego komina byłej gorzelni.
Ratowników zaalarmowała około godziny 19 jedna z mieszkanek, która była świadkiem walki dwóch ptaków i widziała jak jeden wpada do środka. – Rozstawiliśmy drabinę, aby zajrzeć do komina i zobaczyć, na jakiej wysokości znajduje się bocian, czy się gdzieś nie zawiesił. Okazało się, że jest na dole, u samej podstawy – mówi Barbara Majdak, oficer prasowa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu.
Strażacy nie mogli dostać się do bociana od góry, ze względu na zły stan techniczny komina. Podjęto decyzję o usunięciu betonowej płyty zasłaniającej kanał prowadzący do wnętrza konstrukcji. – Fantastycznie zachowali się mieszkańcy, którzy pomogli nam odsunąć te płyty i tym sposobem dostaliśmy się do poszkodowanego bociana. Ewakuowaliśmy go i przekazaliśmy pracownikowi gospodarki komunalnej, który zawiózł go do weterynarza – mówi rzeczniczka.
Akcja trwała ponad 3 godziny. Bocian nie odniósł poważnych obrażeń, ale był wycieńczony i wystraszony. Gdy odzyska siły, wróci na wolność.
/sla/