KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski z kolejnym, efektownym zwycięstwem. Pomarańczowo-czarni w sobotę, 26 kwietnia pokonali na własnym boisku Chełmiankę Chełm 3:0 w ramach 27. kolejki piłkarskiej III. ligi. Wszystkie bramki padły w pierwszej części spotkania.
– Szkoda, że nie strzeliliśmy czwartej bramki, ponieważ myślę, że uspokoiłaby trochę obraz meczu, a tak to cały czas musieliśmy zachować koncentrację, bo mieliśmy świadomość, że Chełmianka ma bardzo mocną ofensywę i potrafi odrabiać straty. Trzeba było do końca walczyć o swoje, o czyste konto. Zamykamy pewien etap tego sezonu, ponieważ w 5 spotkaniach z najmocniejszymi zespołami ligi zdobywamy 12 punktów na 15 możliwych – mówił trener KSZO Radosław Jacek.
Wynik meczu w 18 minucie otworzył Jarosław Lis, który 10 minut później ponownie wpisał się na listę strzelców. Dwukrotnie asystował mu Igor Dziedzic.
– Znam zalety Jarka i wiem, że dobrze gra głową. Szukałem go w polu karnym i udało się. Nasz duet zapewnił dwie bramki – mówił Igor Dziedzic. Dla Jarosława Lisa to dwa pierwsze trafienia w tym sezonie.
– Długo nie było tej bramki, a jak się już udało, to strzeliłem dwie. Cieszę się, że pomogłem drużynie. To był trudny mecz, ciężki przeciwnik, wiedzieliśmy też, że postawi trudne warunki do gry, ale końcowy rezultat nas zadowala – mówił Jarosław Lis.
Gola tuż przed przerwą zdobył jeszcze Damian Mężyk. Dzięki zwycięstwu KSZO umocnił się na pozycji wicelidera w tabeli i jest coraz bliżej baraży o awans do drugiej ligi. Nad trzecim Podhalem mają już cztery punkty zapasu. Do prowadzącej Sandecji pomarańczowo-czarni tracą 5 oczek.
/mor/
