Świt Ćmielów z ogromnymi problemami. Klub z ponad 70-letnią historią zostanie zdegradowany do klasy B

fot. Facebook MKS Świt Ćmielów

’Czarny sen’ kibiców MKS-u Świtu Ćmielów o upadku ich drużyny staje się rzeczywistością. Zarząd piłkarskiego klubu podjął decyzję o wycofaniu drużyny seniorów z rozgrywek w klasie okręgowej, tłumacząc to problemami organizacyjnymi.

Ponieważ zarząd zrobił to w trakcie trwania sezonu, Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej w Kielcach może nałożyć karę finansową i zdegradować klub o dwie klasy rozgrywkowe. Decyzja ma zapaść na spotkaniu w najbliższy czwartek, 27 marca.

Jak ustaliło Radio Ostrowiec, zawodnicy od kilku miesięcy nie otrzymywali wynagrodzenia i nie mieli – mimo licznych prób – żadnego kontaktu z prezesem, Łukaszem Gębką. Rozżalenia nie kryje grający trener Świtu Marcin Dynarek. – Przez ostatnie miesiące byłem 'między młotem, a kowadłem’. Choć ja otrzymywałem swoje wynagrodzenie, to w pełni rozumiałem piłkarzy, którzy czuli się po prostu oszukiwani – mówi Marcin Dynarek.

– Jestem za zawodnikami. Każdy z nich poświęca swój czas. W większości piłkarze Świtu to dorośli mężczyźni, mający pracę, rodziny i dzieci i mimo wszystko spotykaliśmy się trzy razy w tygodniu na treningach, a w weekendy graliśmy mecze, no to uważam, że to powinno działać na zasadzie „coś za coś”. Skoro gdzieś indziej będą mieli lepsze warunki i możliwość powiększenia swojego dochodu, to dlaczego by mieli nie odchodzić – mówi trener Dynarek. W ciągu kilku najbliższych dni ma podpisać kontrakt z Alitem Ożarów. Razem z nim do Alitu dołączyć ma kilku innych piłkarzy Świtu.

Temat został poruszony na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Ćmielowie 18 marca.

– Rozmawiałem wcześniej z zawodnikami. Róbcie coś bo ręce opadają! Jeden prezes mówi jedno, a drugi mówi coś innego. Ja mam prosty wniosek, proszę państwa – za pracę należy się zapłata – mówił radny Jan Nowak.

Głos podczas sesji zabrała również burmistrz Joanna Suska, która zaproponowała radnym spotkanie z prezesem Świtu. To – jak zapowiedzieli radni – zostanie zorganizowane w przyszłym tygodniu.

– Nieelegancko jest mówić o nieobecnych, tak nawet nie wypada, dlatego uważam, że konstruktywna krytyka i państwa udział, który jest bezcenny w tym momencie, nakreśli kierunki działania. Kiedyś szanowni państwo zawodnicy grali za darmo, z pasją, a dzisiaj nie, dzisiaj 2 tys. złotych to jest mało za taką grę szanowni państwo – mówiła Joanna Suska.

Burmistrz Suska podnosiła, że gmina przekazywała klubowi rocznie 100 tysięcy złotych dotacji. Prezes Łukasz Gębka, ani wiceprezes Paweł Ozimkiewicz nie chcieli rozmawiać z Radiem Ostrowiec. Prezes w ogóle nie odebrał od nas telefonu. Wiceprezes Ozimkiewicz odebrał dwukrotnie, zapewniając, że komentarza udzieli, ale ostatecznie tego nie zrobił. W mediach społecznościowych czytamy za to, że odbudują klub z ponad 70-letnią tradycją. 'MKS Świt Ćmielów to nie tylko seniorzy. To także dzieci, młodzież i społeczność, która od lat tworzy wyjątkowe miejsce na sportowej mapie gminy’ – brzmi komunikat zarządu klubu.

Warto przypomnieć, że problemy w drużynie rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku, gdy klub miał duże problemy z przygotowaniem swojego stadionu do meczów ligowych. Na początku rundy wiosennej piłkarze dwukrotnie nie wyszli na boisko, domagając się zaległych wypłat. Trzecie spotkanie odwołał już sam prezes.

/mor/

Ważne wydarzenia