Ciepła zima, upalne lato i sucha jesień – tak można podsumować 2024 rok pod kątem pogody i zjawisk atmosferycznych w województwie świętokrzyskim. Pomiary temperatury wykonane na dwóch stacjach – w Sandomierzu oraz w Kielcach wykazały, że temperatury w 2024 roku były średnio wyższe o 0,9 stopnia Celsjusza, niż w 2023 roku.
– Średnia temperatura powietrza w 2024 w Kielcach wyniosła 10,5 stopnia, natomiast w Sandomierzu 11,1 stopnia. Najcieplejszym miesiącem był lipiec z średnią temperaturą 21 stopni, najchłodniejszy styczeń z średnią temperaturą -1 stopnia C. Maksymalna temperatura powietrza w regionie wyniosła 34,5 stopnia na stacji w Sandomierzu, temperatura minimalna natomiast -19,1 stopnia – mówi Wojciech Nadziałek, jeden z prowadzących facebookową stronę Storm Chasers Świętokrzyskie.
Roczna suma opadów w województwie świętokrzyskim wyniosła ponad 500 milimetrów. Najwięcej deszczu spadło w Czerwcu – 137 mm, natomiast najmniej w maju – 10 mm. Niestety nie zabrakło również gwałtownych burz, ulewnych opadów deszczu z silnym wiatrem do 100 km/h, a nawet opadów gradu.
– Gwałtowne zjawiska pogodowe występowały głownie latem. Warto wspomnieć tu dwa incydenty. Oba miały miejsce w lipcu. Pierwszy z nich to burza, która przyczyniła się do znacznych szkód w rejonie Ćmielowa, 11 lipca. Mieliśmy do czynienia z powodzią błyskawiczną i gwałtownym zalaniem terenu po intensywnych opadach deszczu. Burze generowały również silne porywy wiatru, do nawet 100 kilometrów na godzinę. Drugi incydent to superkomórka burzowa z nocy 13/14 lipca. Burza ta przyczyniła się do szkód wiatrowych w okolicy Jędrzejowa, Kielc czy Starachowic – mówi Nadziałek.
W wyniku lipcowej nawałnicy, która przetoczyła się przez gminę Ćmielów doszło do zalania kilkudziesięciu posesji, wielu mieszkańców zostało pozbawionych prądu, a dodatkowo zapadła się obwodnica Ćmielowa.
Wojciech Nadziałek informuje, że nie był to również dobry rok dla miłośników białego szaleństwa – liczba dni z pokrywą śnieżną powyżej 1 centymetra wyniosła od 15 dni w Sandomierzu, do 25 dni w Kielcach, gdzie wykonywano pomiary.
– Rok 2024 to także rok zórz polarnych. W ciągu całego roku można je było fotografować kilkukrotnie, było to związane z dużą aktywnością słoneczną. Gołym okiem zorzę można było dostrzec 10 maja oraz 12 sierpnia – mówi Nadziałek
Na początku 2025 roku Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej poinformowała, że miniony rok był najcieplejszym okresem na świecie od 1880 roku, gdy zaczęto prowadzić takie pomiary. Ziemia w 2024 r. była o około 1,47 st. Celsjusza cieplejsza niż średnia z połowy XIX wieku. IMGW poinformowało, że w Polsce temperatura była wyższa od normy dla całego roku o nawet dwa stopnie Celsjusza.
/mor/