Kolekcjonerską filiżankę z dekoracją autorstwa Poli Dwurnik, polskiej malarki, rysowniczki, graficzki i kuratorki sztuki zaprezentowała 12 stycznia, w dzień urodzin artystki, Fabryka Porcelany AS Ćmielów Adama Spały. Prestiżowy zestaw jest częścią dużego projektu.
Autorką projektu filiżanki z podstawką i niekapką jest Marisa Łempicka, prawnuczka Tamary Łempickiej, słynnej polskiej malarki epoki art déco, a nowe malowanie otwiera cały cykl, który realizowany będzie w ćmielowskiej manufakturze we współpracy z Galerią van Rij przez najbliższe lata. – Tak, jak przy filiżance Marysi Łempickiej będzie to krótka seria, 250 sztuk, ponumerowanych, z certyfikatem. Cały projekt będzie się składał z sześciu filiżanek, które wydawać będziemy w kolejnych latach – mówi Adam Spała, twórca Fabryki Porcelany AS Ćmielów i pomysłodawca przedsięwzięcia.
– Podobnie, jak stało się w przypadku współpracy domu mody Versace, który zaprojektował całą kolekcję porcelany z niemieckim producentem wyrobów porcelanowych Rosenthal, tak i my rozpoczęliśmy nie tylko jednorazowy projekt, ale cały cykl, który będzie połączeniem kultury, sztuki i takiego nurtu kolekcjonerskiego, który w Polsce, w ciągu ostatnich lat jest bardzo widoczny – wyjaśnia Katarzyna Rij, kuratorka i właścicielka Galerii van Rij.
Do udziału w projekcie zapraszane będą cenione artystki, wyłącznie kobiety, takie, jak Pola Dwurnik. – Polę Dwurnik znałem bardzo mało. Wczesniej dwa razy byłem na jej wystawach, ale szczycę się znajomością, bo z Edwardem Dwurnikiem, jej zmarłym ojcem dostaliśmy Krzyż Kawalerski w ceremoniale wojskowym. Zawiązała się między nami znajomość. Edward Dwurnik odwiedził Ćmielów i zrodziła mi się w głowie taka myśl, że nawiążemy kontakt z córką. To malarstwo córki fascynuje mnie. Trwało to prawie rok czasu. Artyści są bardzo zajęci, ale dwa, trzy miesiące temu Pola Dwurnik przyjechała do Ćmielowa, zaprojektowała wcześniej dekorację na filiżance, talerzyku i niekapce – opowiada Adam Spała.
– To wielka radość była, kiedy pan Adam mnie zaprosił, dlatego, że ja jestem też trochę wychowana na Ćmielowie, nie tylko na malarstwie, rzeźbie i fotografii, ale też na filiżankach i zastawach i serwisach ćmielowskich, które były u mojej babci ze strony mamy, mojej babci Hanny, z których pijaliśmy herbatę u babci. Kiedy zostałam zaproszona do projektu z tą manufakturą, tak wspaniałą, która mi się tak wspaniale kojarzy, bo niezwykłe są to projekty i ja to bardzo cenię także, jako historyczka sztuki, to oczywiście skakałam pod sufit z radości i absolutnie nie było szansy, abym odmówiła – zaznacza Pola Dwurnik.
Artystka, wychowana w pracowniach rodziców, Teresy Gierzyńskiej i Edwarda Dwurnika, jest jedną z bardziej charakterystycznych twórczyń swojego pokolenia. Jej prace prezentowały takie galerie, jak prestiżowe Harkawik Gallery w Nowym Jorku, Daniel Benjamin Gallery w Londynie, warszawska Zachęta, czy MAXXI w Rzymie. Jej prace znajdują się w kolekcjach najważniejszych instytucji sztuki współczesnej, m.in. Muzeum Narodowego w Gdański, MOCAK-u w Krakowie czy Polin w Warszawie.
Dla swojej filiżanki Pola Dwurnik zaprojektowała dekorację nawiązującą do popularnego cyklu 'Bukiet lisów’. -To motyw, którym zajmuję się od kilku lat. Maluję bukiety lisów niczym kwiaty ułożone w wazonie. To jest moty, który jest niezwykle dekoracyjny, ale te moje bukiety lisów oddają hołd samym lisom, które wreszcie zaczęły być noszone, jako futra. Lis jest bardzo ważnym zwierzęciem w kulturze, w świadomości młodego pokolenia ludzi. Lisy są coraz częściej udomawiane, coraz rzadziej są obiektem zainteresowania myśliwych i są coraz częściej pozytywnymi bohaterami w kulturze, w literaturze, także w bajkach dla dzieci. To bardzo cieszy i ja bardzo chcę uczestniczyć w tej zmianie optyki – opowiada Pola Dwurnik.
A kolekcjonerskie i ekskluzywne filiżanki będą do kupienia w Fabryce Porcelany AS Ćmielów.
/mag/