Komenda Powiatowa Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim zorganizowała akcję 'świadomego grzybobrania’. Czwartkowym porankiem funkcjonariuszki udały się na Targowisko Miejskie.
Tam rozmawiały z mieszkańcami miasta na temat bezpiecznego zbierania grzybów. – Wręczałyśmy ulotki na temat zasad bezpiecznego grzybobrania. Mówiłyśmy o tym, że nie powinniśmy wybierać się do lasu w pojedynkę, i o tym, żeby zawsze być jaskrawo ubranym, na przykład w kamizelkę odblaskową. Dzięki temu łatwiej będzie nas dostrzec w lesie – mówi Ewelina Wrzesień, oficer prasowa ostrowieckiej policji. Funkcjonariuszki, podczas czwartkowej akcji podkreślały także, jak ważnym jest, by zawsze mieć przy sobie naładowany telefon.
O tym, że może on nas uratować, dowiedziała się 5-osobowa rodzina z Ostrowca, która we wtorek, 8 października wybrała się na grzybobranie. – Kilka minut przed godziną 19:00 na numer alarmowy 112 zadzwonił 35-letni mieszkaniec Ostrowca. Powiadomił nas, że wspólnie z rodziną zagubił się w lesie. Z jego relacji wynikało, że znajdują się w miejscowości Podgrodzie, w gminie Ćmielów, w rejonie rzeki Kamiennej. Z uwagi na szybko zapadający zmrok nie wiedzieli, w którym kierunku mają się udać, aby przedostać się na drugą stronę rzeki i nie wpaść do wody – mówi Ewelina Wrzesień. Mając naładowany telefon komórkowy mężczyzna mógł szybko zadzwonić po pomoc. – Dlatego też apelujemy, żeby zawsze, również i seniorzy zabierali ze sobą telefon komórkowy. Wiemy, że są oni często ich przeciwnikami, ale warto mieć takie urządzenie przy sobie, kiedy wybieramy się na grzyby – mówi rzeczniczka. Po krótkim czasie rodzinę znaleźli ostrowieccy policjanci, a pomógł im w tym mieszkaniec Podgrodzia, który dobrze znał tamtejsze tereny.
/osa/