Gdy zobaczyli murawę, nie chcieli na niej grać. Kto odpowiada za nieprzygotowanie boiska Świtu Ćmielów do meczu?

fot. Daniel Mordon

Stadion Leśny w Ćmielowie, będący również areną piłkarskich spotkań grającego w klasie okręgowej Świtu Ćmielów przeszedł w ostatnim czasie wartą ponad 2 miliony złotych modernizację. Ta nie zakładała jednak montażu systemu nawadniającego murawę, która przez niedawną suszę doszczętnie wyschła, a wyznaczające boisko linie wyblakły i stały się niemal niewidoczne.

Zespół Orlicz Suchedniów, z którym Świt miał mierzyć się w swoim ostatnim domowym meczu odmówił gry w takich warunkach. Mecz nie odbył się. Paweł Ozimkiewicz, wiceprezes klubu, który jest gospodarzem boiska twierdzi, że sprawie nie można było zaradzić.

– Zarządowi jest bardzo przykro, że taka sytuacja się wydarzyła, ponieważ czynnik, który na nią wpłynął w żaden sposób nie był uzależniony od czynnika ludzkiego. Pogoda sprawiła nam psikusa, ponieważ była wielka susza. Boisko mamy nienawadniane, próbowaliśmy własnym „sumptem”, ale woda jest tak droga, że nie możemy sobie pozwolić na takie podlewanie – tłumaczy Radiu Ostrowiec Paweł Ozimkiewicz.

W oficjalnym komunikacie w swoich mediach społecznościowych zarząd klubu poinformował przed kilkoma dniami, że nieprzygotowanie stadionu do meczu wynikało z  'niedopatrzenia i braku komunikacji’. Również z mediów społecznościowych można się dowiedzieć, że jedyny pracownik oddelegowany przez gminę do opieki nad stadionem rozchorował się kilka dni przed meczem i nie mógł odpowiednio zadbać o murawę boiska. Zarówno zarząd klubu, jak i gmina żadnego zastępstwa nie wyznaczyli.

Świt za nieprzygotowanie stadionu do gry i nierozegranie meczu może zostać ukarany walkowerem – czyli porażką 0:3. Decyzję w tej sprawie, jak się dowiedzieliśmy, jeszcze w tym tygodniu ma podjąć Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej.

Rozwiązaniem, które ma umożliwić uniknięcie takiej sytuacji w przyszłości ma być montaż systemu nawadniającego.

– W drugim etapie będzie to zrealizowane, natomiast w pierwszym etapie zmodernizowane zostały te rzeczy, które były zaplanowane. Sytuacja, w której trawa nam aż tak wyschła zdarzyła się pierwszy raz odkąd jestem prezesem – mówi Ozimkiewicz.

Nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się drugi etap modernizacji stadionu. Po obfitych opadach deszczu, które nawiedziły nasz kraj w ostatnim tygodniu murawa Stadionu Leśnego odzyskała zieloną barwę. Najbliższe domowe spotkanie Świtu zaplanowano na niedzielę 22, września.

/mor/

Ważne wydarzenia