Toczące się przez kilka miesięcy postępowanie Prokuratury Rejonowej w Busku Zdroju w sprawie fikcyjnego zatrudniania pracowników w urzędzie gminy w Ćmielowie zostało umorzone. W toku prowadzonego postępowania stwierdzono, że nie ma dowodów na to, aby burmistrz Joanna Suska dopuściła się przestępstwa.
O rezultacie śledztwa burmistrz poinformowała w piątek, 13 września podczas konferencji prasowej w ćmielowskim urzędzie miasta, wygłaszając swoje oświadczenie w tej sprawie.
– Byłam wysłuchiwana wyłącznie w charakterze świadka. Nigdy nie miałam postawionych zarzutów i nie występowałam w charakterze osoby podejrzanej, a śledztwo prowadzono „w sprawie”, a nie przeciwko mnie. Nigdy też nie byłam oskarżoną, a więc nie było żadnego aktu oskarżenia – ogłosiła Joanna Suska.
Uzasadnienie postanowienia o umorzeniu buskiej prokuratury odczytała obecna na konferencji Przewodnicząca Rady Miejskiej w Ćmielowie Ewelina Cieślikowska.
– W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy nie stwierdzono, aby wymienione osoby były w sposób nieprawidłowy „fikcyjnie” zatrudnione oraz nie stwierdzono by nie świadczyły pracy, a zatem stwierdzić należy, że nie zostały wypełnione znamiona art. 231 § 2 k.k. i dlatego też należy postanowić jak na wstępie – cytowała Cieślikowska.
Jednocześnie burmistrz Suska w oświadczeniu zaznaczyła, że oczekuje od osób – tu cytat 'prowadzących wobec niej kampanię dezinformacyjną’ przeprosin w mediach. O kogo konkretnie chodzi, wyjaśnić nie chciała.
– Od kogo konkretnie chce pani uzyskać przeprosiny? – pytał redaktor Daniel Mordon. – To się nagrywa? Bo żadnych pytań tutaj nie przewidzieliśmy, jeśli już to na następnych spotkaniach – odpowiedziała Joanna Suska.
12 grudnia 2023 roku funkcjonariusze z wydziału do spraw przestępstw gospodarczych wkroczyli do urzędu w Ćmielowie i przekazali zgromadzony materiał dowodowy do Prokuratury Rejonowej w Opatowie, która następnie przekazała sprawę prokuraturze w Busku Zdroju. Ta umorzyła ją 21 sierpnia.
/mor/