Weekend pożarów w powiecie ostrowieckim. Strażacy mieli co robić

Fot. Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego

To był pracowity weekend dla ostrowieckich strażaków. Doszło do siedmiu pożarów, dwa wybuchły na terenie gminy Bodzechów.

W nocy z piątku na sobotę w Szwarszowicach zapalił się pustostan. Na miejscu z ogniem walczyły trzy zastępy państwowej straży pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz strażacy OSP z Jędrzejowic i Bodzechowa.

Kilka godzin później doszło do kolejnego pożaru, tym razem drewnianego domu w Sarnówku Małym. – Obiekt w wyniku pożaru spłonął praktycznie całkowicie. Był to budynek drewniany, zamieszkały przez dwie osoby. Jedna z nich, która przebywała w tym czasie w domu, ewakuowała się samodzielnie, nie doznała żadnych obrażeń. Nasze działania trwały ponad 3 godziny, ponieważ trzeba było dokonać częściowej rozbiórki, aby dogasić pożar całkowicie – informuje Barbara Majdak, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu.

Z budynku strażacy wynieśli butlę z gazem propan – butan.

W nocy z niedzieli na poniedziałek wybuchł pożar w kolejnym domu, tym razem w gminie Ćmielów. – Doszło do pierwszego w sezonie pożaru sadzy w kominie, zdarzenie miało miejsce w Przeuszynie, tam zadysponowaliśmy dwa zastępy, 11 ratowników. Szadzę ugasiliśmy za pomocą lancy kominowej. Akcja trwała prawie dwie godziny – mówi Barbara Majdak.

Od piątku strażacy gasili także pożar w warsztacie przy ulicy Granicznej w Ostrowcu. Ogień udało się szybko opanować, doszło jednak do dużego zadymienia wewnątrz obiektu. Jeździli także do pożarów traw i nieużytków.

/sla/

Ważne wydarzenia