Za nami 26 kolejka rozgrywek piłkarskiej trzeciej ligi. Pomarańczowo-czarni zmierzyli się w niej z liderem – Wieczystą Kraków. Rywal okazał się zbyt mocny dla piłkarzy z Ostrowca i po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu wygrał 4:1.
Losy meczu przesądziły się dopiero w ostatnim kwadransie, a zadbali o to rezerwowi, których na boisko wprowadził trener Peszko. Ale to KSZO wyszedł na prowadzenie jako pierwszy. Do podania z głębi pola Michała Nawrota, ruszył Maciej Kołoczek, zagrał w pole karne, a tam nabiegający Łukasz Mazurek skierował piłkę do siatki. I w 8 minucie pomarańczowo-czarni cieszyli się z prowadzenia. Po stracie gola Wieczysta prowadziła grę, atakowała i stwarzała okazje, ale brakowało skuteczności. Hutnicy z kolei wyprowadzali niezwykle groźne kontrataki, po których mieli swoje sytuacje na podwyższenie prowadzenia.
Wieczysta jednak dopięła swego i przed przerwą zdobyła wyrównującą bramkę.Tomasz Swędrowski zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach klubu z Krakowa.
Po zmianie stron swoich okazji szukali gracze z Ostrowca, ale to Wieczysta strzelała.. i to trzy kolejne gole i zakończyła mecz wynikiem 4:1.
– Prowadziliśmy i mieliśmy sytuację na 2:1. Nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegraną, choć kilka minut przespaliśmy. Chce mimo porażki pochwalić zespół za wole walki i zaangażowanie bo wszyscy z mojej drużyny dobrze w tym dniu grali w piłkę – mówi trener KSZO- Krystian Kanarski.
KSZO zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli, a za tydzień pomarańczowo-czarni podejmą broniące się przed spadkiem Podhale Nowy Targ.
/marsz/
