Samorząd Ostrowca, po konsultacjach z ostrowieckimi przedsiębiorstwami, będzie zabiegał o rezygnację z budowy dużej obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego w projektowanym przebiegu od Rudki do Jacentowa i poprowadzenie drogi o wyższych parametrach zupełnie nową trasą.
– Nasi pracownicy urzędu miasta przygotowali dwuetapową koncepcję budowy obwodnicy Ostrowca, która uwzględnia oczekiwania mieszkańców i przedsiębiorców. Koncepcja zakłada budowę drogi drogi w kategorii S, a więc dwujezdniowej. W pierwszym etapie połączyłaby tereny przemysłowe z drogą krajową S-74 w Opatowie, czyli prowadziłaby od mniej więcej węzła Brezelia do budowanej obwodnicy Opatowa. Koncepcja przewiduje w drugim etapie kontynuację północnej części, czyli za terenem huty droga prowadziłaby do miejscowości Młynek, gdzie trasa zostałaby skomunikowana z obwodnicą Starachowic i dalej z drogą S7 – mówi wiceprezydent Artur Łakomiec.
Wiceprezydent podkreśla, że obwodnica Ostrowca w projektowanym teraz przez kielecką GDDKiA przebiegu nie spełnia oczekiwań ani mieszkańców, ani przedsiębiorców. Omija tereny przemysłowe, ani od strony Rudki, ani Jacentowa nie włącza się w drogę szybkiego ruchu, jest drogą jednopasmową, będzie bardzo kosztowna, bo wiąże się z budową wielu obiektów inżynieryjnych, mostów i przepustów i przewiduje wyburzenie wielu domów w miejscowości Chmielów, przeciwko czemu protestują mieszkańcy. – Nasza koncepcja nie zakłada żadnej ingerencji w tereny zamieszkane, nie zakłada żadnych wyburzeń, nie przechodzi przez cenne przyrodniczo obszary i jest przyjazna dla środowiska, dla mieszkańców i przede wszystkim przedsiębiorców i samego miasta, bo rozwiązuje problem wykluczenia komunikacyjnego Ostrowca – wyjaśnia.
Rozmowy o zmianie przebiegu obwodnicy i budowy jej w wyższych parametrach, czego domagają się przedsiębiorcy wiceprezydent Łakomiec już prowadził z politykami nowego obozu rządzącego. Nową koncepcję ma przedstawić nowemu ministrowi infrastruktury na spotkaniu w najbliższym czasie.
/mag/