Już nie Komitet Wyborczy Wyborców Jarosława Górczyńskiego tylko Tak dla samorządu

fot. archiwalne

Komitet Wyborczy Wyborców Jarosława Górczyńskiego zmienił nazwę. Radni obu klubów w mieście i powiecie na wczorajszym spotkaniu jednogłośnie zdecydowali o przyjęciu nowej nazwy – Tak dla samorządu.

– Nadal pozostajemy jednością, jesteśmy klubem, który nadal będzie funkcjonował, będzie pracował razem, bo my chcemy pracować dla samorządu, dla naszych mieszkańców tak, jak pracowaliśmy do tej pory – mówi Irena Renduda-Dudek, która wybrana została wczoraj nową przewodniczącą klubu w mieście, po tym, jak z funkcji tej zrezygnował Mariusz Łata.

Także w klubie radnych w powiecie nastąpiły zmiany. Z funkcji przewodniczącej klubu zrezygnowała Agnieszka Rogalińska, a wybrany na nowego szefa został Andrzej Broda. Tak, jak Irena Renduda-Dudek przekonuje, że stara nazwa to nazwa komitetu z wyborów samorządowych i jako taka się zdewaluowała. Nie ukrywa jednak, że impulsem do zmian są zarzuty korupcyjne, jakie prokuratura postawiła ich liderowi, prezydentowi Jarosławowi Górczyńskiemu.

– Dotychczasowy dorobek klubu, dotychczasowy dorobek każdego radnego jest znaczny i myślę, że dobrze jest dalej nasze działania kontynuować. Jesteśmy otwarci w tej nowej formule na nowe wyzwania, na nowe propozycje, aby wzmacniać merytorycznie i kadrowo nasze ugrupowanie. Chcemy dalej pracować na rzecz naszych mieszkańców – mówi Andrzej Broda, nowy przewodniczący nowego klubu w Radzie Powiatu Tak dla samorządu.

Artur Łakomiec, który po zawieszeniu w obowiązkach prezydenta Górczyńskiego pełni funkcję prezydenta, i także uczestniczył w poniedziałkowym  spotkaniu połączonych klubów radnych zaznacza, że nowy szyld nie oznacza odcięcia się od dotychczasowego lidera.

– Jest w Polsce zasada domniemanej niewinności. Dajmy się człowiekowi obronić. Myślę, że tutaj nikt od nikogo się nie odcina. To, co dzieje się wokół prezydenta nie miało ani związku z radnymi, ani z osobami, które piastują funkcje w naszych samorządach. Pan prezydent powiedział, że czuje się niewinny, takie wydał oświadczenie i trzeba poczekać na wyrok sądu. Ten wyrok może zapaść za kilka lat. Poprzednia sprawa, która zakończyła się uniewinnieniem trwała około 6 lat. Nie da się też wymazać, wygumkować tego, co zrobił dla miasta i przede wszystkim ludzi. Nie wiem, jak to się skończy – mówi Artur Łakomiec.

Wiceprezydent dodaje, że radni pracują nad programem dla Ostrowca i powiatu, ale także na przykład nad nowym znakiem graficznym, czy samym zapisem nowej nazwy.

– W czerwcu powstaną, ale jest już zalążek grup programowych. Wczoraj radni bardzo mocno podkreślali, że jako ugrupowanie jesteśmy otwarci na wszelkiego rodzaju inicjatywy, na różne środowiska. Tak, jak do tej pory, liczą się ludzie, a nie polityka – podkreśla Artur Łakomiec.

/mag/

Ważne wydarzenia