Europoseł Adam Jarubas: Nie chciałem gasić zapału Marka

Adam Jarubas. Fot. Twitter

Marek Materek, prezydent Starachowic w sobotę oficjalnie zapowiedział start swojego ruchu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Zaprezentował także osoby, które do niego przystąpiły.

Wśród nich wiele znanych z polityki lokalnej, które reprezentowały już różne partie i ruchy. Marek Materek mówił o zamiarze zdobycia kilkudziesięciu mandatów w sejmie i zapowiadał współpracę z każdym ugrupowaniem. Twierdzi, że chce łączyć obecnie wrogie sobie środowiska.

Adam Jarubas, eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego nie ma wątpliwości, że jeżeli powstanie lista do sejmu Ruchu Marka Materka to nie odbierze głosów PiS-owi, ale może je odebrać opozycji.

– Elektorat PiS-u jest najbardziej zdyscyplinowany i karny. Ktoś kiedyś nawet powiedział, że krowa postawiona na jedynce listy PiS-u zdobędzie mandat więc trudno przypuszczać, że Markowi uda się wyrwać PiS-owi głosy. Natomiast po stronie opozycyjnej będzie łatwiej, patrząc także na młody wiek i entuzjazm Marka. Myślę, że jakaś część elektoratu może się na to skusić i Marek powinien mieć świadomość, jaką stronę – dzisiaj bardzo ostrego sporu – będzie wspierał. W pewnym momencie będzie musiał się określić. I dla mnie takie określenie już dziś jest jasne. Ja nie wyobrażam sobie, że można by było w jakikolwiek sposób tę szkodzącą, rozwalającą wspólnotę narodową i skłócającą nas ze światem władzę wspierać – komentuje były marszałek województwa świętokrzyskiego.

Pytany, czy rozmawiał na ten temat z Markiem Materkiem, z którym łączy go wieloletnia znajomość, a swego czasu także współpraca poseł Jarubas odpowiada:

– Raz rozmawiałem z nim o tej koncepcji i widziałem, że jest przekonany o swojej sile, że będzie zdobywał kolejne punkty poparcia. Jako jego bliski kolega trudno mi było gasić ten zapał. Przestrzegałem go jednak, że polityka samorządowa jest czymś zupełnie innym, niż dużo poważniejsza, nieraz brutalna polityka na szczeblu krajowym. A do tego, co nie bez znaczenia, trzeba też zaangażować poważne środki finansowe – zaznacza Adam Jarubas.

Materek zapowiada, że wystawi nie tylko listy do sejmu ale także do senatu. Tymczasem w ubiegłym tygodniu wszystkie partie opozycyjne podpisały pakt senacki, zobowiązując się do wystawienia wspólnego kandydata w każdym okręgu, by zwiększyć swoje szanse w wyborach. Opozycja szacuje, że dzięki temu może zyskać nawet 65 mandatów, co da im większość w izbie wyższej parlamentu.

O jego planach już informowaliśmy:

Ruch Marka Materka chce likwidacji powiatów. Zakłada zdobycie kilkudziesięciu mandatów w Sejmie

/joge/

Ważne wydarzenia