Ostrowiec pożegnał Włodzimierza Milcarza i Bogusława Wojsławskiego

Dziś Ostrowiec pożegnał zmarłego Włodzimierza Milcarza, prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego w latach 1981 – 1990 roku. Wczoraj odbyło się ostatnie pożegnanie pięściarza Bogusława Wojsławskiego.

Prezydenta Milcarza ciepło wspomina Zbigniew Pękala, historyk i regionalista oraz pracownik urzędu w latach jego prezydentury. – Mam bardzo miłe i serdecznie wspomnienia. Pan prezydent był bardzo rzeczowy w swoich decyzjach, swoim postępowaniu i ciepły w relacjach z pracownikami, podwładnymi. Odszedł człowiek znany w mieście, zasłużony dla miasta – mówi Zbigniew Pękala.

Włodzimierza Milcarza wspomina także Józef Grabowski, szef ostrowieckiego SLD. – Pamiętam go jako wspaniałego człowieka, bardzo dobrze wykształconego. Szanował ludzi, prace i swoją wiedzę – mówi Józef Grabowski.
Włodzimierz Milcarz kierował wcześniej Wydziałem Konstrukcji Stalowych na Starym Zakładzie huty, gdzie powstawały potężne konstrukcje, jak na przykład zapora na Solinie. Był głównym technologiem na Nowym Zakładzie, gdy wprowadzane były tam nowe technologie. – Jego wszechstronny, otwarty umysł pozwolił aby go powołać na prezydenta miasta Ostrowca Świętokrzyskiego – ocenia Józef Grabowski i zaznacza, że zwłaszcza w pamięci hutników pozostanie, jako wspaniały inżynier.

Wczoraj odbyło się ostatnie pożegnanie Bogusława Wojsławskiego – także związane z hutą, ale przede wszystkim pięściarza, zawodnika i bokserskiego trenera KSZO. – Z Bogusiem współpracowaliśmy i studiowaliśmy razem – mówi Józef Grabowski. – Solidny, pracowity i empatycznie nastawiony do ludzi. To dobry fachowiec, który dbał o rodzinę – opowiada.
Największe sportowe sukcesy Bogusław Wojsławski osiągał w latach pięćdziesiątych XX wieku.

/pcr/

Ważne wydarzenia