Mieszkańcy Ostrowca odebrali przed świętami całą dotychczas dowiezioną partię węgla, który za pośrednictwem samorządu mogli kupić po preferencyjnej cenie.
– Odebraliśmy cały węgiel, który mieliśmy zakontraktowany. Jeśli chodzi o węgiel duży typu orzech to było to około 400 ton. Został już rozdystrybuowany wśród mieszkańców Ostrowca. Odebraliśmy też ponad 100 ton ekogroszku, który również trafił już do mieszkańców – mówi Dominik Smoliński, wiceprezydent Ostrowca.
Obecnie w skupie nie ma opału dla ostrowczan. Gmina mogłaby jeszcze w tym roku odebrać od Polskiej Grupy Górniczej około 200 ton ekogroszku, ale nie ma na niego zapotrzebowania w Ostrowcu.
– Ponad 90 procent wniosków dotyczy tego węgla grubszego, nie odbieramy więc ekogroszku, mimo że jest dostępny. Musielibyśmy zapłacić za niego z góry, a mieszkańcy nie chcą go kupować.
Wiceprezydent dodaje, że miasto złożyło zapotrzebowanie na większą ilość węgla, ale na razie PGG nie przewiduje zrealizowania tego wniosku tłumacząc się tym, że musi zrealizować to co, już zakontraktowała.
– Jak tylko dostaniemy informację, że jest możliwość odbioru węgla bezpośrednio z kopalni, od razu uruchomimy akcję informacyjną i telefoniczną wśród mieszkańców. Dodam, że do tej pory wpłynęło do nas ponad 1300 wniosków – wyjaśnia Dominik Smoliński.
W grupy osób, które złożyły wnioski, węgiel odebrało do tej pory zaledwie 350.
W tym roku mieszkańcy, którzy kupowali węgiel za pośrednictwem samorządu mogli odebrać maksymalnie 1,5 tony tego surowca. Pozostała część, a limit wynosi 3 tony, przechodzi na rok następny.
Ta reguła nie dotyczy tych, którzy w tym roku nie dostały węgla w cenie regulowanej. W nowym roku będą mogli odebrać od razu 3 tony. W Ostrowcu cena węgla wynosi 1890 złotych za tonę, razem z dowozem.
/sla/
