Ostrowiec, podobnie jak inne samorządy w Polsce ma problem z rozstrzyganiem przetargów.
Po raz drugi nikt nie złożył oferty na zaprojektowanie adaptacji piwnic Ostrowieckiego Browaru Kultury.
-Będziemy albo powtarzać po raz trzeci to postępowanie przetargowej, albo będziemy wybierać wykonawcę z wolnej ręki, gdyż taka możliwość tutaj istnieje – podkreśla wiceprezydent Dominik Smoliński.
Podobne problemy miasto ma z przetargami na opracowanie dokumentacji modernizacji szkoły podstawowej nr 5. Samorząd chce przeprowadzić termomodernizację tego budynku. W tym przypadku również do przetargu nie zgłosił się żaden wykonawca.
-Jest to spowodowane przede wszystkim dużym zaangażowaniem projektantów, jeżeli mówimy o realizację projektów budowlanych, w różne postępowania – tłumaczy wiceprezydent Smoliński.
I dodaje, że w niedalekiej przyszłości planowali kilka zleceń na przygotowanie dokumentacji projektowych, ale informacje jakie otrzymują od pracowni architektonicznych nie napawają optymizmem.
– Mamy takie informacje, że ich kalendarze na najbliższe 2-3 lata są tak zapełnione, że nie ma możliwości składania przez nie żadnych ofert – wyjaśnia.
Wiceprezydent Smoliński dodaje, że obecnie opracowywane są dokumentacje dotyczące między innymi przebudowy ostrowieckiego Rynku i budynku Centrum Kształcenia Ustawicznego. – Mam nadzieję, że nic złego tu się nie stanie i trafią do nas w terminie, bo bez tego nie ma mowy o zrealizowaniu jakiejkolwiek inwestycji – podkreśla wiceprezydent Ostrowca.
/bart/
