’Zamień strzelanie na dokarmianie”. Radni miejscy włączyli się w akcję

200 kilogramów karmy dla kotów i psów, czyli podopiecznych stowarzyszenia 'Animals’ kupią ostrowieccy radni w ramach akcji 'Zamień strzelanie na dokarmianie’. Rajcy zamiast wydawać pieniądze na fajerwerki postanowili zrzucić się na pokarm.

Akcja odbywa się po raz drugi.
-Chcemy w jakiś sposób zaznaczyć to, że wydawanie pieniędzy na produkty pirotechniczne i jednocześnie oddawanie „strzałów” w noc sylwestrową jest krzywdzące i przez to cierpią zwierzęta, nie tylko nasze domowe, ale także dziko żyjące – tłumaczy Kamil Stelmasik, jeden z inicjatorów akcji.
Z kolei radny Aron Pietruszka podkreśla, że tego typu projekty uświadamiają większej liczbie osób, że huk petard zagraża bezpieczeństwu i zdrowiu zwierząt.
– Powoduje to u nich różne zmiany psychologiczne. Możemy przepuścić w niebo mnóstwo pieniędzy, które tylko na chwilę dają jakiś efekt. Lepszym działaniem jest po prostu dokarmianie zwierząt – tłumaczy.
W tym roku do akcji dołączyła także radna Bożena Morycińska oraz Irena Renduda-Dudek, przewodnicząca ostrowieckiej rady miasta. Łącznie udało się zebrać kilkaset złotych.
Zakupioną karmę przekażą stowarzyszeniu 'Animals’ jutro (31.12) po południu.

/bart/

Ważne wydarzenia