Trwają żniwa, na polach coraz mniej zbóż. W większości małych gospodarstw są one już zakończone, ale ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne w większych gospodarstwach jeszcze trwają.
– Pogoda nas bardzo rozczarowała w tym roku. Ten rok jest dla nas bardzo ciężki pod tym względem, dlatego że cały czas są jakieś opady, wcześniej była susza. Każdy stara się jak najszybciej zebrać te plony. Obserwując to co się na co dzień dzieje i jaka jest sytuacja można oszacować, że tak około 80 proc. plonów zostało już zebranych – mówi Rafał Dzioba, rolnik z gminy Bodzechów, który był gościem Radia Ostrowiec. Dodaje, że intensywne opady deszczu obniżają parametry jakościowe zbóż. – Deszcz potrafi zniszczyć to nad czym pracujemy cały rok. Wypływa na wszystko – na mąkę, na białko, na zawartość glutenu. Te wartości odżywcze nawet przy bardzo dobrze prowadzonej plantacji pszenicy mogą być wypłukane i pszenica będzie służyła już tylko jako pasza. Nie uzyska się z tego dobrej ceny do sprzedaży – wyjaśnia, podkreślając, że prace na polu ułatwiają im liczne sprzęty i posiadane maszyny. Wielu rolników w celu polepszenia efektów działalności produkcji rolnej specjalizuje się. – Cały czas musimy podejmować decyzje związane z ukierunkowaniem naszego gospodarstwa, wprowadzeniem w nowe specjalizacje albo zamykaniem pewnych specjalizacji. To się cały czas dzieje, to się cały czas zmienia. Gospodarstwo i rolnictwo przed 20 laty wyglądało całkiem inaczej. To jest dość długi proces, któremu musimy się poddać, bo rynek i to co się wokół nas dzieje wymusza na nas elastyczność i tworzenie wybieranie nowych kierunków rozwoju – dodaje Rafał Dzioba.
/paw/
