Symulator dachowania hitem niedzielnej akcji Radia Ostrowiec – „Akcja Wakacje”

Hitem naszej niedzielnej 'Akcji Wakacje’ Radia Ostrowiec był symulator dachowania, do którego ustawiały się kolejki i to nie tylko najmłodszych mieszkańców miasta. Instruktorzy Ośrodka Szkolenia Kierowców Rywal, partnera naszej akcji po krótkiej instrukcji bezpieczeństwa pomagali zapiąć pasy i uruchamiali jazdę.


A jakie wrażenia wynosili pasażerowie?

– Bardzo nam się podobało, razem z synem braliśmy udział w próbnym dachowaniu. Taka próba dała nam też do myślenia. Trzeba zawsze zapinać pasy bezpieczeństwa, ale także dostosować je do sylwetki, dobrze ustawić fotel i lusterka. My mogliśmy przeżyć to z bezpiecznej strony, ponieważ podczas prawdziwego dachowania wszystko dzieje się trzy razy szybciej i człowiek nie jest w pełni świadomy – oceniała próbę dachowania pani Magda, która jechała razem z synem Patrykiem.

Nasza niedzielna akcja miała na celu nie tylko dobrą zabawę, ale także walory edukacyjne. Zadania konkursowe służyły temu, by uświadomić jak niewiele trzeba, by na drodze zaryzykować życiem swoim i innych. Wykorzystaliśmy do tego, m.in. alkogogle, po założeniu których chętni musieli zrobić slalom między pachołkami.

– Dobra zabawa, pogoda dopisała i to fajna propozycja na spędzenie czasu na Rynku. Podczas spaceru w alkogoglach wszystko się podwajało, zwłaszcza pachołki, które musiałam omijać. Przez to wydawało się, że były dwa razy bliżej mnie, niż się tego spodziewałam – mówił pan Marcin, który na piknik przyszedł z córką Martyną.

– Najważniejsze, aby nie wsiadać za kierownicę po alkoholu. To są tylko gogle, ale pokazują co widzi wtedy człowiek. Miałem trudność z chodzeniem, nie mogłem złapać równowagi i świat był dla mnie rozmazany. Idąc nawet prosto można się przewrócić tak zachwiany jest obraz. Takie gogle dają nam dużą przestrogę – podkreślali Paweł i Andżelika.

Kolejną zabawą, w której instruktorzy Rywala, uczyli precyzji i płynności w kierowaniu samochodem była tzw. próba Stewarta, która polega na tym, by z miseczki umieszczonej na masce nie wypadła piłeczka. Dla wielu minusem, dla niektórych plusem było to, że auto miało automatyczną skrzynię biegów.

– Bardzo dobrze jeździ się samochodem z automatyczną skrzynią biegów. Podczas jazdy nie zwracałem uwagi na piłeczkę, tylko na to, żeby nie wjechać w pachołki. Pierwszy raz jeździłem automatem i będę namawiać syna, aby swoją naukę jazdy również kontynuował takim samochodem – zapowiadał pan Zbigniew.
Posiadacze prawa jazdy mogli także przejechać się 'elką’ z instruktorem. by sprawdzić, czy obecnie zdaliby prawo jazdy.
Karol Lasota, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Rywal podkreślał, że wielu początkującym kierowcom wydaje się, że Ostrowiec to miasto, gdzie łatwo można zdać prawo jazdy, bo nie ma skomplikowanych rozwiązań komunikacyjnych.

– Ostrowiec nie jest łatwym miastem do zdawania prawa jazdy. Staramy się kursantów uczyć nie tylko znaków i przepisów drogowych, ale prawidłowego patrzenia w dal podczas jazdy, obserwacji drogi i szybkiej reakcji. Ważne jest, by za kierownicą podczas jazdy przede wszystkim myśleć. Także za innych kierowców na drodze. Pamiętajcie: kierowca musi patrzeć, widzieć i myśleć – podkreślał Karol Lasota.

Każdy kto przyszedł na Rynek mógł liczyć na upominki od Radia Ostrowiec.

Nasza  akcja pt. „Lodowa Radość” ze współpracą sieci sklepów Biedronka w Ostrowcu Świętokrzyskim wciąż trwa. Podczas pikniku rozdaliśmy prawie setkę lodów najmłodszym uczestnikom. A to jeszcze nie koniec. Gdzie będziemy następnym razem dowiecie się, słuchając Radia Ostrowiec. Podpowiemy również, że w Ostrowcu warto nadstawiać ucha, bo nasz przyjazd poprzedza głośna melodyjka z samochodowego megafonu.

/jul, joge/

Ważne wydarzenia