W rozgrywanym dziś spotkaniu pomiędzy KSZO 1929 Ostrowiec, a Wisłoką Dębica lepsi okazali się pomarańczowo-czarni. Podopieczni Tadeusza Krawca zwyciężyli 2:0.
Wynik spotkania w 20 minucie otworzył Fuad Bayramov. Po dośrodkowaniu Tomasz Persony „piękną główką” pokonał bramkarza gości. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Świętokrzyskiej liczyli, że kolejne bramki to tylko kwestia czasu. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Spotkanie było festiwalem błędów i niedokładnych podań zarówno ze strony KSZO jak i piłkarzy z Dębicy. Do przerwy na tablicy wyników było 1:0 dla gospodarzy. Druga odsłona meczu toczyła się głównie w środku pola, a całe spotkanie obfitowało w faule i przestoje w grze. Gdy wydawało się, że takim rezultatem zakończy się ten mecz, piękną solową akcję przeprowadził Szymon Stanisławski, który „zakręcił” obrońcami Wisłoki i strzałem z lewej nogi w krótki róg bramki zdobył gola na 2:0. Stało się to w 90 minucie gry, po czym sędzia zakończył spotkanie. KSZO zdobył cenne trzy punkty, a już 19 maja uda się na mecz do Lubartowa z tamtejszym Lewartem.
/marsz/