Co piąty tegoroczny maturzysta poprawiał egzamin lub przystępował do niego po latach

Aż sto osiemdziesiąt siedem spośród wszystkich ośmiuset siedemdziesięciu pięciu osób podchodzących w tym roku do matury w szkołach średnich powiatu ostrowieckiego to absolwenci z lat ubiegłych.

W Zespole Szkół nr 1, czyli dawnym 'Ekonomiku’ takich osób jest aż pięćdziesiąt, trzydzieści sześć w II Liceum Ogólnokształcącym im. Joachima Chreptowicza, trzydzieści trzy w I Liceum im. Stanisława Staszica, po siedemnaście w dawnym THM i Budowlance. Najmniej, bo tylko cztery w Szkole Mistrzostwa Sportowego. – Są to przypadki, gdy uczniowie chcą poprawić wynik egzaminu lub wcześniej się na to nie zdecydowali i podchodzą pierwszy raz do matury po roku, kilku latach od ukończenia szkoły średniej. Może to być spowodowane zapowiedziami okrojenia niektórych treści. Uczniowie najpewniej sądzili, że w tym roku matura będzie łatwiejsza – mówi Mariusz Łata, naczelnik wydziału edukacji ostrowieckiego starostwa. Tłumaczy, że uczniowie, którzy poprawiają maturę, nie podchodzą do wszystkich egzaminów, a tylko do wybranych przedmiotów. – Jeżeli wcześniej wynik egzaminu z jakiegoś przedmiotu nie pozwolił dostać się do na wybraną uczelnię, to teraz można go poprawić i ponownie aplikować – wyjaśnia naczelnik Łata.
W poprzednich latach uczniowie także decydowali się poprawiać maturę, ale było ich zdecydowanie mniej – w jednej szkole zwykle kilka osób.

/mag/

Ważne wydarzenia