Wraca pomysł wybudowania na szczycie Łysicy wieży widokowej. Koncepcja architektoniczna ma powstać w tym roku.
Inicjatywa wybudowania na szczycie Łysicy wieży widokowej została wpisana do projektu ochrony Świętokrzyskiego Parku Narodowego w latach 2013-2014. Teraz z propozycją przeprowadzenia konkursu na projekt architektoniczny zwrócił się do władz parku samorząd Bodzentyna. Chcą współfinansować to przedsięwzięcie. – Konkurs chcielibyśmy ogłosić jeszcze w tym roku i przed jego zakończeniem przedstawić już wybraną koncepcję – zapowiada Jan Reklewski, dyrektor parku. – Możliwości lokalizacji są różne. Może zostać ustawiona na szczycie Łysicy, gdzie taka wieża zresztą już kiedyś stała. Na początku XIX wieku była tam zlokalizowana wieża do celów geodezyjnych. Później, w okresie międzywojennym, ustawiona była tam wieża przeciwpożarowa. Logicznym wydaje się ustawienie wieży właśnie tam, gdzie do dziś są pozostałości fundamentów tych starych wież. Są jednak też inne pomysły. Ponieważ ostatnie pomiary pokazały, że najwyższym punktem Łysicy jest tzw. Skała Agaty, to pojawiły się pomysły, żeby ją umieścić w tamtym miejscu – opowiada dyrektor Reklewski. Wyjaśnia jednak, że wybudowanie wieży w najwyższym punkcie Łysicy wiązałoby się z koniecznością udostępnienia turystom nowego fragmentu obszaru objętego obecnie ochroną ścisłą.
Wieża miałaby pełnić trzy funkcje, przede wszystkim służyć turystom, ale również wspomagać działalność edukacyjną. – Ponieważ ta wieża będzie wynosić się poza pułap koron drzew, to będzie tam można przyjrzeć się różnym pietrom drzewostanu i organizować lekcje przyrodnicze poświęcone piętrowej budowie lasu i organizmom, które na różnych piętrach znajdują swoje siedlisko – mówi dyrektor parku. Konstrukcja – jak dodaje – ma też posłużyć do zainstalowania na niej monitoringu wizyjnego i służyć wczesnemu wykrywaniu zagrożeń pożarowych.
Przy sprzyjających warunkach pogodowych będzie też można podziwiać z niej nawet odległe Tatry.
/mag/
