Ostrowieckim morsom i foczkom niskie temperatury nie straszne. Od listopada zażywają kąpieli w lodowatej wodzie. Spotykają się na Gutwinie i oddają swojej pasji.
– Działamy bardzo prężnie, ciągle odwiedzają nas nowe osoby, które chcą spróbować zimnych kąpieli – mówi Tomasz 'Kosmaty’ Kosmaciński, który morsuje od wielu lat i zachęca ostrowczan, by przełamali obawy przed wchodzeniem do zimnej wody. – Takie kąpiele są bardzo zdrowe, hartują organizm, poprawiają samopoczucie – mówi.
Najmłodsze morsiątka i foczki mają 5 lat, a najstarsze morsy powyżej 60-ciu. Najbliższe spotkanie odbędzie się w niedzielę o godzinie 12. na Gutwinie.
/marsz/
