Od dziś pacjenci z koronawirusem będą leczeni także w szpitalach powiatowych, a nie w jednoimiennych, jak do tej pory. Tak Ministerstwo Zdrowia szykuje się na większą liczbę pacjentów w sezonie grypowym.
-Szpitale jednoimienne przestały być z nazwy i funkcji szpitalami jednoimiennymi. mamy zabezpieczenie na poziomie pierwszym, drugim i trzecim. Pierwszy poziom to są łóżka izolacyjne w szpitalach powiatowych. Drugi poziom zabezpieczenia tworzą szpitale, w których znajdują się oddziały chorób zakaźnych i trzeci to zakresy specjalistyczne – mówi Joanna Wolszczak-Domańska, zastępca dyrektora ds. medycznych z Świętokrzyskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Od dziś wymagających leczenia pacjentów z koronawirusem przyjmować więc będzie także szpital w Ostrowcu. Jak już informowaliśmy na każdym oddziale, za wyjątkiem ZOL wydzielone zostały izolatki. Chorzy z cięższymi objawami koronawirusa leczeni będą w szpitalu w Starachowicach i Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, natomiast szpital w Busku Zdroju będzie przyjmował chorych z innymi chorobami zakaźnymi.
Nowe procedury dotyczą także stawiania diagnozy. Osoba, która podejrzewa u siebie zakażenie koronawirusem ma kontaktować się z lekarzem pierwszego kontaktu, a nie z sanepidem i to lekarz – podczas teleporady – skieruje na testy. W województwie świętokrzyskim będzie je można wykonać w 21 mobilnych punktach. – Nie ma rejonizacji. Pacjent ma możliwość indywidualnego wybory drive-thru na terenie województwa, ponieważ każdy punkt widzi pacjenta w systemie informatycznym. Te punkty są otwarte minimum 2 godziny i będziemy zwiększać czas ich pracy – mówi dyrektor Wolszczak-Domańska.
W Ostrowcu Świętokrzyskim taki punkt pobrań mieści się przy ulicy Świętokrzyskiej 11, czyli na terenie hali sportowo-widowiskowej KSZO. Prowadzi je firma Corten Medic, na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest czynny codziennie w godzinach od 8 do 10. Kolejnych 6 otworzy Diagnostyka – Laboratoria Medyczne, a także szpitale.
Do takiego punktu pacjent musi dotrzeć samodzielnie, ale nie środkiem transportu publicznego. Lekarz, który kieruje pacjenta na badanie, może w razie potrzeby zamówić specjalną karetką.
Dodajmy, że nowe procedury i wytyczne jeszcze się zmieniają.
Pacjent z objawami koronawirusa nie będzie przyjmowany w przychodni na badanie fizykalne, jak miało być pierwotnie, a osoba z potwierdzonym zakażeniem nie będzie musiała trafić do szpitala, jeżeli nie ma objawów chorobowych.
/mag/