Spłynęły już wyniki pacjentów i części personelu medycznego z Centrum Kardiologii Inwazyjnej Elektroterapii i Angiologii w Ostrowcu, które czeka na nie od soboty i tego dnia jest zamknięte, po tym, jak profilaktycznie wykonany test na koronawirusa u jednego z pacjentów dał wynik dodatni.
Jak informuje dr Maciej Maliszewski, ordynator z Ostrowieckiego Centrum Kardiologii nie spłynęły jeszcze dwa wyniki. Pozostałe są negatywne i wątpliwe.
– W związku z powyższym zdecydowaliśmy o weryfikacji tych wyników i wysłaniu ich ponownie do innego laboratorium. Liczymy na to, że szybko dostaniemy informację. Pacjenci i personel, u których wynik jest wątpliwy czują się dobrze, nie mają żadnych objawów. Spodziewamy się, ze te kontrolne wyniki będą negatywne – mówi dr Maliszewski.
Ordynator zapowiada zmianę laboratorium, bo pozytywny wynik testu pacjenta zero teraz okazał się wątpliwy.
Przypomnijmy, że ostrowieckie centrum kardiologii jest zamknięte od 5 dni – nie przyjmuje pacjentów i nie wykonuje zabiegów. Na oddziale przebywało 14 pacjentów. Troje z nich, u których testy na koronawirusa okazały się negatywne, opuściło już placówkę. Jeden z pacjentów zostanie dzisiaj przetransportowany do innej kliniki na zabieg. Pozostali pacjenci z ujemnymi wynikami będą wypisywani do domu.
Po dwóch dniach od wypisania wszystkich pacjentów i po wykonaniu dezynfekcji CARINT będzie mógł wznowić działalność i przyjmować chorych np. z zawałem serca, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. – Teraz to jednak niemożliwe. Musimy poczekać na powtórne testy pacjentów z wynikami wątpliwymi, aby mieć pewność, że nie są zakażeni – zaznacza dr Maliszewski.
/paw/