Rynek pracy kurczy się przez epidemię koronawirusa

Tylko w jeden, ostatni dzień marca działalność gospodarczą zawiesiło w Polsce ponad 9100 przedsiębiorców, a ponad 1350 ją zamknęło – wynika z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. W całym marcu działalność firmy zawiesiło lub z niej całkowicie zrezygnowało dwukrotnie więcej firm niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

Radykalne kroki podejmują też przedsiębiorcy w Ostrowcu, ale ich skali nie sposób oszacować. Urząd Miasta informuje o 64 zawieszeniach działalności i 3 likwidacjach od 12 marca do 4 kwietnia, jednak Beata Duda, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich wyjaśnia, że może to być tylko wierzchołek góry lodowej, bo takich formalności w urzędzie dokonują jedynie ci, którzy nie mają jeszcze podpisu zaufanego i nie mogą tego dokonać drogą internetową. A urząd nie ma wglądu do szczegółów centralnej ewidencji. – Nigdy nie było u nas takiego ruchu i nie było w przeciągu miesiąca tylu zgłoszeń. O tym, że może to być tendencja wzrostowa świadczy ilość telefonów, które odbieramy. jest ich mnóstwo. Zwłaszcza pod koniec marca tymi telefonami byliśmy zasypywani – mówi naczelnik Duda.
Pracy związanej z rejestracją osób bezrobotnych więcej mają też urzędnicy Powiatowego Urzędu Pracy. Urząd od 17 marca jest co prawda zamknięty dla interesantów, a osoby, które pracę straciły rejestrują się przez internet. Ci, którzy mają profil zaufany od razu dokonują pełnej rejestracji, otrzymują status osoby bezrobotnej i ubezpieczenie. Pozostali w internecie dokonują wstępnej rejestracji, a odpowiednie dokumenty do podpisu wysyłane są do nich pocztą i później pocztą odsyłane, lub dostarczane do urzędu poprzez ustawioną tam skrzynkę podawczą. Małgorzata Stafijowska, dyrektor ostrowieckiego PUP mówi, że do wtorku 7 kwietnia tą drogą zarejestrowało się 260 osób. – Do końca marca większość pracodawców nie potrafiło określić swojej sytuacji, nie wiedziało co dalej będzie się działo na rynku pracy. Pierwsze ruchy, czyli więcej zwolnień i rejestracji obserwujemy teraz w kwietniu. W jednym tygodniu takich rejestracji mieliśmy 80, więc widać wyraźnie, że ten ruch dopiero niestety się zacznie, jeżeli chodzi o wzrost liczby osób bezrobotnych z powodu utraty pracy – dodaje.
Z informacji ostrowieckiego Urzędu Pracy wynika, że ograniczenia spowodowane stanem epidemii i ograniczeniami w funkcjonowaniu firm nie mają na razie odbicia w rezygnacji przedsiębiorców z umów stażowych, czy na prace interwencyjne. – Około 500 osób nadal jest zaktywizowanych. Pracodawcy nie rezygnują z tych miejsc pracy. My w miarę możliwości pomagamy, czyli zawieszamy pewne działania, po to, żeby pracodawca mógł do nich wrócić, żeby nie rezygnować z zawartych umów. Nadal osoby odbywają staże, nadal są na pracach interwencyjnych, są osoby, które aktywizują się w ramach szkoleń on-line. Mamy też osoby, które podjęły zatrudnienie w ramach bonów na zasiedlenie. Te działania cały czas są prowadzone – wyjaśnia dyrektor Stafijowska.
Epidemia spowodowała jednak, że wstrzymane zostały kolejne nabory, także na doposażenie nowych stanowisk pracy. Środki te zostały przeznaczone na realizację wsparcia udzielanego w ramach ustawy
o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

/mag/

Ważne wydarzenia