W ramach programu 'Mój prąd’ można skorzystać z dofinansowania na montaż paneli fotowoltaicznych w gospodarstwach domowych. I chociaż wniosek o dopłatę jest bardzo prosty do wypełnienia, to na przystankach autobusowych m.in. w gminie Bodzechów pojawiają się ogłoszenia z propozycją pomocy w wypełnieniu i złożeniu takiego dokumentu.
– Nie jest to oszustwo, ale wykorzystywanie sytuacji i może narażenie ludzi na zbędne koszty – zauważa Jerzy Murzyn, wójt gminy Bodzechów. Podkreśla, że wypełnienie wniosku samodzielnie nie sprawi żadnych problemów, bo wystarczy podać podstawowe dane, takie jak imię i nazwisko, adres oraz dane kontaktowe. – Z kolei dane potrzebne do wypełnienia tzw. części technicznej znajdziemy w umowie przyłączeniowej zawartej z zakładem energetycznym – podpowiada wójt Murzyn. – Boję się, że w związku z tym niektórzy mogą wykorzystać sytuację i być może zarobić na tym. Nie jest to oszustwem, ale otrzymuje informacje od mieszkańców, że dostają SMS dotyczące skróconego terminu składania wniosków w danej miejscowości. To już jest oszustwo, ponieważ rządowy program rozpisany jest na kilka lat – dodaje. Wypełnione wnioski można wysłać przez internet, ale i pocztą tradycyjną. Nabór wniosków trwa do 18 grudnia tego roku.
Warto dodać, że w województwie świętokrzyskim z przyznanych dotacji w ramach programu 'Mój prąd’ skorzystało prawie 3900 wnioskujących, a w budżecie dla województwa świętokrzyskiego do wykorzystania jest jeszcze ponad 868 milionów złotych.
/paw/
