Okła-Drewnowicz: Obwodnica Ostrowca może w ogóle nie powstać

– Już dawno mieszkańcy Ostrowca powinni jeździć mała obwodnicą Ostrowca – komentuje opóźnienia w realizacji tej inwestycji posłanka Koalicji Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz.

Chodzi o odcinek od węzła Brezelia na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 755, a zakończony na ul. Opatowskiej w ciągu istniejącej drogi krajowej nr 9, będącej wylotem z Ostrowca w kierunku Opatowa i Rzeszowa.
Posłanka wprost twierdzi, że winę za to ponosi rząd Prawa i Sprawiedliwości
– To, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad tak późno ogłosiła przetarg zaskutkowało brakiem środków finansowych. Dzisiaj niestety nasze obawy, że nie mają pieniędzy okazują się słuszne, bo jak wytłumaczyć problem PiSu w znalezieniu kilku milionów złotych na rozstrzygnięcie tego przetargu. Obawiam się, że rząd takich pieniędzy nie ma i ta obwodnica może w ogóle nie powstać – mówi.
Przypomnijmy, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaplanowała na budowę obwodnicy 48 mln zł, a najniższa oferta wynosi ok. 53 milionów. Brak rozstrzygnięcia przetargu, które trwa już pół roku tłumaczy to 'analizą dokumentów’.
Posłanka Okła – Drewnowicz podkreśla, że to wymówka.
– Jeżeli jest odpowiednia ilość środków finansowych, to wtedy się przetarg kończy poprzez jego rozstrzygnięcie i dokonanie wyboru ofert. Przecież wiemy, że ilość pieniędzy przeznaczona na tę inwestycję była mniejsza niż koszt, który jest wymagany do zrobienia tej obwodnicy. Tu nie mowy o żadnej procedurze, bo ta jest jednakowa i obowiązuje wszystkich, po prostu brakuje pieniędzy i nie ma co mamić mieszkańców Ostrowca tym, że są jakieś procedury – tłumaczy.
Przypomnijmy, że na początku lutego senator Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Rusiecki zapewniał, że przetarg zostanie rozstrzygnięty do końca lutego, a on sam jest w ciągłym kontakcie z Generalną Dyrekcją, ministrem infrastruktury oraz, że rozmawiał z premierem Mateuszem Morawickim, i że rząd jest przychylny tej inwestycji. Po koniec lutego już nie był tak pewny. Radiu Ostrowiec tłumaczył, że 'parlamentarzyści nie mogą swoimi działaniami wpływać na procedury GDDKiA’.
Tymczasem posłanka Okła – Drewnowicz w sejmie złożyła interpelację, w której wnosi o dołożenie brakujących środków potrzebnych na wybudowanie obwodnicy i, jak podkreśla, odpowiedź powinna przyjść 'lada moment’. Dodaje, że powstał też świętokrzyski zespół parlamentarzystów, którego szefową jest posłanka PiS-u Anna Krupka, a który miał zajmować się zabieganiem o środki na inwestycje w województwie.
– Nie tak dawno zwróciłam się do Pani poseł o pilne zwołanie tego zespołu w kwestii inwestycji drogowych i kolejowych na terenie województwa świętokrzyskiego i do dziś takie posiedzenie nie zostało zwołane. Więc to pokazuje jak traktują mieszkańców naszego regionu – podkreśla.
Trzy z sześciu firm, które zgłosiły się do przetargu na budowę 'małej obwodnicy’ Ostrowca wyraziło zgodę na przedłużenie terminu związania ofertą do 28 kwietnia. Krystian Stypka z działu technicznego firmy Fabe Polska, która złożyła najniższą ofertę uzasadnia, że zależy im na wykonaniu tej inwestycji. Podkreśla jednak, że sama procedura trwa zdecydowanie zbyt długo. – Zaczęliśmy już nawet wstępne prace projektowe, by jak najszybciej wystartować z budową, ale musieliśmy je przerwać, bo zbyt wiele jest niewiadomych – tłumaczy.
Zapewnia, że przy sprawnym pozyskaniu zezwoleń inwestycję są w stanie ją wykonać w krótszym czasie niż założone 36 miesięcy.
/bart/

Koncepcja przebiegu drogi krajowej nr 9 przez Ostrowiec Świętokrzyski, tzw. mała obwodnica (materiały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad)

Ważne wydarzenia