Nierozwiązywalny problem z TIRami na ul. Samsonowicza

Pierwszy dzień po każdej dłuższej świątecznej przerwie dla mieszkańców Ostrowca oznacza jedno – omijać szerokim łukiem ulicę Samsonowicza. Wszystko przez kolejki TIR-ów oczekujących na załadunek towaru w Hucie Celsa Ostrowiec.

Kierowcy od rana dzwonili do Radia Ostrowiec w tej sprawie.
– Trzeba wykorzystywać prawo i lewoskręty, omijać z lewej strony wysepki, przy okazji uważać na nadjeżdżające samochody z naprzeciwka. Praktycznie każdy samochód, który chce ominąć tę kolejkę musi złamać przepisy – mówili. Problemy zaczynają się już w okolicy skrzyżowania ulic Samsonowicza i Mostowej, a korek kończy się przy bramie huty. Sytuacja jest uciążliwa nie tylko dla kierowców samochodów osobowych ale także ciężarowych.
– Nie jesteśmy szczęśliwi z tego powodu, że blokujemy pas ruchu. Ale co mamy zrobić? – pyta Arkadiusz, kierowca TIRa ze Śląska.
Podkreśla, że takie sytuacje zdarzają się zwykle po długich weekendach.
– Przyjechałem tu około 13, w ciągu godziny przesunąłem się o 100 metrów, a kolejka ma około 2 kilometry – mówi.
Kierowcy żalą się, że na załadunek będą czekać do nocy. A co z wynikającymi z przepisów obowiązkowymi pauzami? – Będę musiał po prostu gdzieś zjechać na bok i przeczekać, a dniówka ucieka – żali się pan Arkadiusz.
Na szczęście kierowcy TIR-ów zostawiają między ciężarówkami przerwy, w które mogą wjechać kierowcy omijający sznur oczekujących na wjazd do Huty Celsa samochodów.
Bezradna jest ostrowiecka policja, bo kolejki TIR-ów nie ma gdzie przekierować. Apeluje o kulturę jazdy, ostrożność i cierpliwość. – Taka sytuacja zdarza się dwa razy do roku – mówi Dominik Kowalski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu.
Próbujemy w tej sprawie skontaktować się z Hutą Celsa Ostrowiec, ale hiszpańskie szefostwo zakładu jeszcze nie wróciło do Ostrowca po przerwie świątecznej. Do tematu będziemy wracać.

/bart/

Ważne wydarzenia