Nie będzie rewitalizacji Bałtowa. Wójt twierdzi, że nie ma pieniędzy

Bałtów nie doczeka się rewitalizacji mimo, że preumowa na dofinansowanie unijne w wysokości ponad 4 milionów złotych została podpisana z Urzędem Marszałkowskim w Kielcach. Rewitalizacja miała być realizowana przez gminę wspólnie z partnerami – Stowarzyszeniem Bałt, firmą DLF Invest, i Przedsiębiorstwem Społecznym Allozaur – ale do teraz wójt Hubert Żądło nie podjął działań, by przygotować dokumentacje do projektu. Partnerzy poinformowali go, że w tej sytuacji wycofują się z niego.
– Do dziś wójt Bałtowa nie poinformował o rezygnacji z dofinansowania Urzędu Marszałkowskiego – mówi Jacek Sułek, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju. W rozmowie z Radiem Ostrowiec podkreśla, że wiele samorządów czeka na możliwość skorzystania z takiej sytuacji. – Akurat w tym działaniu mamy bardzo dużą listę rezerwową, w związku z czym żadnych dodatkowych konkursów ogłaszać tu już nie będziemy. Jeżeli Bałtów zrezygnuje z realizacji tego zadania, po prostu wejdzie kolejny projekt z listy rezerwowej – wyjaśnia.
I właśnie z tego powodu, jak dodaje dyrektor Sułek, w tej perspektywie unijnej dodatkowych konkursów na rewitalizację ogłaszać już na pewno nie będą. Dodaje też, że jeżeli gmina Bałtów, będąca liderem projektu dostrzega problemy z jego realizacją, to jeszcze jest czas, żeby rozmawiać o dokonaniu w nim zmian. – Jeśli rzeczywiście dojdzie do sytuacji, że Bałtów będzie blisko decyzji o rezygnacji, to prawdopodobnie spotkamy się i porozmawiamy o tym. Może są inne możliwości, na przykład zmian rzeczowych w tym projekcie – mówi dyrektor Sułek.
Katarzyna Borowska, prezes Stowarzyszenia Bałt zapewnia, że byli gotowi do zmian w projekcie, a nawet do zwiększenia wkładu własnego, by odciążyć budżet gminy. – Ale wójt Żądło nie wykazywał chęci do rozmów – mówiła Radiu Ostrowiec.
Sam wójt Bałtowa tłumaczył, że nie wie, czy gminę będzie stać na wkład własny do projektu, którego kwota wynosi ok. 1 miliona 200 tys. zł., a teraz po wycofaniu się partnerów – jak to określił – projektu nie będzie.
Rewitalizacja miała przyczynić się do wzmocnienia potencjału turystycznego Bałtowa, a z większości inwestycji korzystać mieli mieszkańcy gminy. Zmodernizowana miała być droga na Zarzeczu, zbudowane kąpielisko Kamienne Oko, wyremontowany zabytkowy Młyn, na 'Okręglicy’ miały pojawić się budki, w których swoje wyroby mogliby sprzedawać lokalni wytwórcy i artyści.
Powstać miało też pole kempingowe dla odwiedzających Bałtów i okolice.
Warto dodać, że zainteresowanie turystów regionem będzie rosło, zwłaszcza po wpisaniu nieodległych Krzemionek na listę UNESCO.

 

/mag, joge/

Ważne wydarzenia