W sobotę i niedzielę siatkarki KSZO uległy dwukrotnie Wiśle Warszawa i spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej.
Ostrowczanki w sezonie zasadniczym wygrały zaledwie dwa mecze. W play out jeden z Volley Wrocław, i jeden w barażu z Wisłą Warszawa.
Co dalej z ostrowiecką siatkówką? – pytają kibice.
Pierwszym trenerem nie jest już Tomasz Kamuda, który został powołany w ubiegłym tygodniu, by wzmocnić zespół przed meczami ostatniej szansy, by zostać w lidze.
Jak powiedział Radiu Ostrowiec prezes Mirosław Buszkiewicz, on sam oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej Klubu, która zbierze się 2 lub 6 maja.
Nie od dziś wiadomo, że klub boryka się z problemami finansowymi. Ma zobowiązania wobec Urzędu Skarbowego i ZUSu. Zawodniczki nie dostają na czas wynagrodzeń – klub nie zapłacił im za marzec i za kwiecień. Na koniec czerwca ubiegłego roku klub miał milion złotych zadłużenia, obecny zarząd spłacił 450 tysięcy.
Przed władzami Klubu stoją ważne decyzje, bo nie wszystko jeszcze stracone.
Do 8 maja Wisła Warszawa musi przejść audyt finansowy, który pokaże czy dostaną licencję na grę w Lidze. Jeśli tak się nie stanie to mamy szanse, by w Lidze zostać, ale pod warunkiem, że właściciel zabezpieczy Klub KSZO finansowo, czyli zagwarantuje odpowiednimi umowami spłatę zadłużeń.
Jeżeli tak się nie stanie KSZO Ostrowiec może grać w I lidze, ale na dziś nie wiadomo, czy na przykład zawodniczki zostaną w Klubie.
Prezes Buszkiewicz mówi, że chce się spotkać z prezydentem Ostrowca, by porozmawiać o przyszłości Klubu.
Na jutro Klub zwołał konferencję prasową.
/pcr/
Pilne!!! Nowe informacje z siatkarskiego KSZO
