Katastrofalnego zarządzania szpitalem powiatowym w Ostrowcu ciąg dalszy.
Od początku roku w szpitalu funkcjonować miała tzw. 'wytrzeźwialnia”, czyli osobne pomieszczenie dla osób pod wpływem alkoholu. Na jego urządzenie lecznica otrzymała rządowe dofinansowanie. Pomieszczenie jest już po remoncie, ale stoi puste i nietrzeźwi – często agresywni – wciąż trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy, gdzie na pomoc oczekują pacjenci w nagłych przypadkach.
Dlaczego tak się dzieje?.
Jak się okazuje, o organizację pracy i obsługi medycznej nie zadbał dyrektor Rafał Lipiec. Radio Ostrowiec dotarło do odpowiedzi dyrektor do spraw ekonomicznych szpitala, w której tłumaczyła starostwu powiatowemu, dlaczego 'wytrzeźwialnia” nie działa.
'Pomimo zakończenia prac adaptacyjnych i rozliczenia dotacji otrzymanej na ten cel pomieszczenie nie zostało uruchomione. Powodem zaistniałej sytuacji jest absencja chorobowa dyrektora naczelnego, który nie zadysponował obsady personalnej dla obsługi pacjentów” – czytamy w piśmie.
Organizację pracy w tym miejscu musi teraz w trybie pilnym przygotować powołany wczoraj – także w trybie pilnym – nowy dyrektor do spraw medycznych doktor Piotr Wójcik. Dyrektor Rafał Lipiec przed pójściem na zwolnienie przyjął rezygnację poprzedniej dyrektor do spraw medycznych, ale nikogo o tym nie poinformował i nie powierzył nikomu innemu tych obowiązków.
– Z nowym dyrektorem do spraw medycznych dziś rozmawiałem na ten temat. To on ma przygotować grafik dyżurów oraz formę organizacyjną, w której ma pracować to pomieszczenie – mówi Mariusz Łata, naczelnik Wydziału Edukacji, Opieki Zdrowotnej i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego w Ostrowcu.
Jak wynika z informacji obecnego dyrektora ds. medycznych, dyrektor Lipiec od 1 stycznia zostawił także Szpitalny Oddział Ratunkowy bez kierownika, któremu wygasła umowa na pełnienie obowiązków. Nie było także grafiku dyżurów lekarzy na SOR-ze.
Dyrektor Rafał Lipiec jest na zwolnieniu lekarskim do 6 stycznia. Radio Ostrowiec będzie wracać do sprawy.
/mag/