Pięćdziesiąt dwie nowoczesne wiaty przystankowe stanęły w miejscowościach na terenie gminy Kunów. Nowe przystanki samorząd zakupił za blisko 3 miliony złotych, z czego 85 procent stanowiło unijne dofinansowanie.
– Zrobiona została podstawa z kostki betonowej, jest pas antypoślizgowy, wiata jest estetyczna, podświetlana i przede wszystkim bezpieczna, wokół pojawiły się też nasadzenia. Moim zdaniem pod względem technicznym i wizualnym zostało to pięknie wykonane – mówi burmistrz gminy Kunów Lech Łodej.
W kolorystyce przystanków dominuje ciemny błękit, który nawiązuje do herbu gminy Kunów. Na ich dachach zamontowano panele fotowoltaiczne.
– To jest zupełnie inna jakość. Ja pamiętam czasy, kiedy wiaty były mało estetyczne, stały na gołym gruncie, osadzone na jakichś cegłach i pustakach. Szkoda do tego czasu wracać i o tym przypominać – mówi Lech Łodej.
Nowe wiaty przystankowe nie przypadły do gustu wszystkim mieszkańcom. W ostatnim czasie doszło do kilku aktów wandalizmu – uszkodzono przystanki w Janiku, Chocimowie, Bukowiu, Nietulisku Dużym.
– To są publiczne pieniądze, to jest nasze wspólne dobro. Powinniśmy wszyscy dorosnąć do tego, aby to dobro szanować, bo zdarzają się sytuacje, że wandal wieczorem oderwie rozkład jazdy, a rano ktoś ma potrzebę jechać do szpitala i nie wie, o której odjeżdżają autobusy – uważa Lech Łodej.
Uszkodzone wiaty zostaną naprawione w ramach ubezpieczenia.
/mor/











