Nową karetką dysponuje Harcerskie Centrum Pierwszej Pomocy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Neonowo-żółte Renault kosztowało ponad 70 tysięcy złotych.
Karetka jest trzecim pojazdem ratowniczym punktu. – Przede wszystkim jest to nowszy samochód, niż te, którymi dysponowaliśmy do tej pory. Mamy między innymi samochód, który zakupiliśmy wcześniej dzięki wspólnej akcji z Radiem Ostrowiec 'Gwiazdki Moc’. Nowy samochód zakupiliśmy razem z wyposażeniem. Są w nim materac próżniowy do przewożenia poszkodowanych z urazami kręgosłupa, krzesełko, nosze, respirator i deska ortopedyczna – wymienia Dariusz Czupryński, szef grupy. W wyposażeniu karetki znalazły się także nieco mniej standardowe sprzęty, jak kuchenka mikrofalowa, czajnik, telewizor dla pacjentów oraz lodówka. Jak wyjaśnia Dariusz Czupryński – sprzęt ten pomaga ratownikom przy akcjach w dalszych regionach, niż powiat ostrowiecki, do których także są dysponowani. – Współpracujemy także z powiatem sandomierskim, ale jeździmy również na transporty. Zdarzyło nam się jechać na transport do Włoch no i oczywiście transportowaliśmy pacjentkę z Ukrainy, która jechała na zabieg serca do Sosnowca.
Harcerskie Centrum Pierwszej Pomocy działa w Ostrowcu od 21 lat. Dziś w jego szeregach jest około 40 osób, w tym ratownicy medyczni, pielęgniarki, lekarze, położna a także harcerze czy ochotnicy, którzy przeszli kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy. Punkt posiada również 30-osobową grupę młodzieżową, w której szkolą się przyszli ratownicy centrum.
/osa/
