Drużyna „Broniewskiego” jedzie na ogólnopolskie Mistrzostwa Pierwszej Pomocy PCK

Fot. Anna Śledzińska

Drużyna Liceum Ogólnokształcącego numer III imienia Władysława Broniewskiego – kapitan Zuzanna Klepacz oraz Zofia Nowak, Klaudia Witczak, Julia Lis i Michał Walas była najlepsza w rozegranych w sobotę 31. Mistrzostwach Pierwszej Pomocy PCK na szczeblu wojewódzkim.

– Podeszliśmy do tego z wielkim spokojem i myślę, że wielkich zaskoczeń nie było. Najbardziej stresująca była stacja z ruchem drogowym, ale wybrnęliśmy i poradziliśmy sobie świetnie. To jest wiele godzin spędzonych na nauce, wiele wylanych łez, nerwów i potu. Ćwiczymy tak od ubiegłego roku, kiedy zajęliśmy drugie miejsce. Tym razem udało się wygrać – mówiła już po ogłoszeniu wyników Zuzanna Klepacz.

– Łatwo nie było – dodawali uczestnicy zmagań, dla których przygotowano pięć różnych stacji, wymagających zarówno wiedzy teoretycznej, jak i praktycznej, a także umiejętności opanowania emocji. Najbardziej widowiskowa była inscenizacja wypadku z użyciem piły, której konsekwencją była amputacja ręki. Nie brakowało też innych zaskoczeń, a bardzo ważna była współpraca w grupie. – Jesteśmy bardzo zgrani. Myślę, że poszło nam nieźle, chociaż zadanie było ciężkie. Pani niestety nie mówiła po polsku, tylko po niemiecku, nie mogliśmy się dogadać. Była w ciąży i pijana, z dwójką dzieci. Maluchy oba zakrztuszone – opowiadali Filip Mazur z liceum Collegium Gostomianum w Sandomierzu i Estera Kaczyńska z Zespołu Szkół Transportowo – Mechatronicznych w Skarżysku – Kamiennej.

Stację, która przysporzyła ostrowczanom najwięcej problemów przygotowała Komenda Powiatowa Policji. Doszło w niej do potrącenia dziewczynki na hulajnodze. Kierująca autem odniosła obrażenia głowy, a jej pasażer uciekł w panice z samochodu i dostał ataku padaczki. – Naprawdę fajnie mają ogarnięte przede wszystkim podstawy. Wiadomo, że to jest konkurencja, jest też adrenalina, która w rzeczywistości byłaby z pewnością jeszcze większa, ale ta młodzież przecież jeszcze się uczy. Na pewno warto ćwiczyć takie scenki, bo nie wiadomo, w jakiej sytuacji w życiu możemy się znaleźć – oceniał aspirant Karol Nobis z Wydziału Ruchu Drogowego.

Mistrzostwom, których głównym organizatorem był ostrowiecki oddział Polskiego Czerwonego Krzyża, przyglądał się wicewojewoda Michał Skotnicki. – Może nie same lokaty są najważniejsze, a to, że młodzież chce i wie jak udzielać pierwszej pomocy. Dbajmy o to, by swoją wiedzą i zaangażowaniem zarażali też swoich przyjaciół i innych ludzi. Udzielenie pomocy, nawet nieprofesjonalnie jest naszym obowiązkiem i jest dużo lepsze niż brak reakcji – komentował.

Zwycięzcy z „Broniewskiego” będą reprezentować region świętokrzyski na zawodach ogólnopolskich, które 15 czerwca odbędą się w Bydgoszczy.

/sla/

Ważne wydarzenia